Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Syria: Dziennik oskarża Ban Ki Muna o wspieranie terrorystów

0
Podziel się:

Syryjski dziennik "al-Tiszrin" oskarża w sobotę sekretarza
generalnego ONZ Ban Ki Muna o to, że krytykując reżim w Damaszku, zachęca terrorystów do ataków.
Reżimowe media wypominają też społeczności międzynarodowej milczenie ws. piątkowego zamachu w
Damaszku.

Syryjski dziennik "al-Tiszrin" oskarża w sobotę sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna o to, że krytykując reżim w Damaszku, zachęca terrorystów do ataków. Reżimowe media wypominają też społeczności międzynarodowej milczenie ws. piątkowego zamachu w Damaszku.

Komentarz ukazał się dzień po wypowiedzi Bana, który oświadczył, że represje sił prezydenta Syrii Baszara el-Asada wobec jego przeciwników osiągnęły "poziom nie do przyjęcia". Agencja AP ocenia, że komentarze syryjskich mediów na temat ONZ są w najostrzejszym tonie od wejścia w życie 12 kwietnia kruchego rozejmu wynegocjowanego przez międzynarodowego wysłannika Kofiego Annana.

"Tiszrin" pisze, że Ban unika debaty na temat przemocy ze strony przeciwników reżimu, wygłaszając za to "oburzające" oświadczenia wymierzone w syryjski rząd.

"Bezustanne ignorowanie przez społeczność międzynarodową aktów przestępczych dokonywanych przez zbrojne grupy jest odbierane jako bezpośredni udział w ułatwianiu przeprowadzania aktów terroru, których Syria jest sceną" - napisano w artykule redakcyjnym. "Takie stanowisko wyraźnie zachęca te grupy do dalszych przestępstw i aktów terroru" - twierdzi prorządowa gazeta.

W piątek w Damaszku doszło do czterech wybuchów, w których zginęło co najmniej 11 osób, a dziesiątki zostały ranne. Reżim Asada obwinił o przeprowadzenie ataków "terrorystów". "Tiszrin" zarzuca "zbrojnym bandom terrorystycznym" przeprowadzenie ataku i naruszenie punktu planu pokojowego wynegocjowanego przez Annana, przewidującego - jak pisze - "zaprzestanie przemocy, wszelkich postaci terroryzmu, w chwili pojawienia się pierwszych międzynarodowych obserwatorów".

Także inny oficjalny dziennik "al-Sawra" pyta w sobotę retorycznie, dlaczego Ban i Annan "nie żądają wycofania się terrorystów". "Dlaczego nie zauważają ich obecności, ich roli, ich zwolenników, tych, którzy ich finansują?" - pisze gazeta. Syryjskie władze twierdziły, że antyreżimowe wystąpienia są inspirowane przez zagranicę.

Jak komentuje "Tiszrin", terroryści w Syrii mogą liczyć na wsparcie takich krajów jak Katar, Arabia Saudyjska i Turcja.

Arabia Saudyjska i Katar apelowały o uzbrojenie syryjskich rebeliantów, ale propozycję tę odrzuciła zdecydowana większość społeczności międzynarodowej.

Według ONZ w konflikcie, który trwa w 23-milionowej Syrii od marca 2011 roku, z rąk sił rządowych zginęło co najmniej 9 tysięcy ludzi. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka utrzymuje, że ofiar śmiertelnych jest 11 tysięcy. (PAP)

ksaj/ mc/

11303224 11303222

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)