Ponad sto osób zginęło, a kolejnych 400 zostało rannych, w piątek wieczorem w wyniku ostrzału miasta Hims w zachodniej Syrii przez siły wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi - poinformowały źródła związane z syryjską opozycją i obrońcami praw człowieka.
"W masakrze w Hims zginęło co najmniej 105 osób, w tym kobiety i dzieci" - powiedział Rami Abdulrahman, szef mającego swą siedzibę w Londynie syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka (OSDH). Dodał on, że ostrzał miasta, prowadzony głównie z granatników, jest kontynuowany.
Arabska telewizja Al-Dżazira poinformowała, powołując się na jednego z lekarzy w Hims, że w szpitalach brakuje już krwi dla rannych. (PAP)
sp/
10721677 10721702
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: