Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Syria: MSZ: koniec embarga na broń przeszkodą na drodze do pokoju

0
Podziel się:

Ministerstwo spraw zagranicznych w Damaszku skrytykowało we wtorek
poniedziałkową decyzją UE o zniesieniu embarga na dostawy broni do Syrii. Resort ocenił, że utrudni
to wysiłki na rzecz zakończeniu krwawego konfliktu w tym kraju.

Ministerstwo spraw zagranicznych w Damaszku skrytykowało we wtorek poniedziałkową decyzją UE o zniesieniu embarga na dostawy broni do Syrii. Resort ocenił, że utrudni to wysiłki na rzecz zakończeniu krwawego konfliktu w tym kraju.

"Decyzja Unii Europejskiej stanowi przeszkodę w międzynarodowych wysiłkach na rzecz znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii" - napisało MSZ w komunikacie opublikowanym przez państwową agencję Sana.

MSZ oskarżył też UE o "wspieranie lub zachęcanie terrorystów poprzez udostępnianie im broni z naruszeniem międzynarodowego prawa i Karty Narodów Zjednoczonych".

Państwa UE nie zdołały w poniedziałek pokonać różnic poglądów na temat przedłużenia unijnych sankcji wobec Syrii, lecz przystały na nieprzedłużanie embarga na broń do Syrii, co oznacza możliwość dostarczania broni syryjskim rebeliantom.

Wielka Brytania i Francja, które sprzeciwiały się przedłużeniu embarga, jasno dały do zrozumienia, że nie zamierzają "na tym etapie" dostarczać broni opozycjonistom walczącym z prezydentem Baszarem el-Asadem. Według źródeł dyplomatycznych także inne państwa UE nie wydają się mieć planów rychłego wysłania broni rebeliantom, by nie utrudniać wysiłków na rzecz znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu. Rozczarowanie decyzją UE wyraziła we wtorek Rosja. "To bezpośrednio szkodzi szansom planowanej międzynarodowej konferencji pokojowej" - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. Rosja i USA zapowiedziały zorganizowanie w maju konferencji międzynarodowej, na której miałoby dojść do spotkania przedstawicieli władz syryjskich i ich oponentów oraz prób zakończenia konfliktu.

Konflikt zbrojny w Syrii trwa od marca 2011 roku. Obrońcy praw człowieka szacują, że zginęło w nim co najmniej 94 tys. ludzi.(PAP)

jhp/ mc/

13893699

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)