# dochodzą informacje o wizycie obserwatorów w Hims #
21.04. Damaszek (PAP/AP,AFP,Reuters) - Oenzetowscy obserwatorzy odwiedzili w sobotę leżące na zachodzie Syrii miasto Hims i spotkali się tam z gubernatorem prowincji - poinformowało ONZ i państwowe media. Według działaczy praw człowieka przed wizytą siły rządowe wstrzymały ostrzał tego miasta.
"Ekipa obserwatorów została wysłana do Hims, spotkali się z gubernatorem" - powiedział rzecznik ONZ Chaled al-Masri, dodając, że następnie odwiedzili dzielnice miasta.
Państwowa syryjska agencja prasowa Sana potwierdziła te informacje.
W Syrii przebywa obecnie siedmiu obserwatorów ONZ, których zadaniem jest monitorowanie rozejmu między siłami rządowymi a rebeliantami.
Pierwszy raz od ponad tygodnia w Hims, trzecim co do wielkości syryjskim mieście, jest spokojnie - podało wcześniej Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Mimo obowiązującego od 12 kwietnia zawieszenia broni w ostatnich dniach zbuntowane dzielnice tego miasta były intensywnie ostrzeliwane. W piątek w Hims zginęło - według działaczy praw człowieka - 10 osób.
Zdaniem aktywisty z Hims, Salima Kabaniego, przed wizytą obserwatorów wojsko ukryło pojazdy opancerzone. Czołgi były wycofywane z ulic i umieszczane w bazie policyjnej.
Niektóre części Hims są pod kontrolą powstańców.
Obserwatorium poinformowało, że w sobotę rano siły rządowe dokonały rewizji i aresztowań w prowincji Dara, na południu kraju. W regionie tym słychać było strzały.
Tymczasem syryjska agencja prasowa Sana podała, że "uzbrojeni terroryści" wysadzili o świcie ropociąg w prowincji Dajr az-Zaur na wschodzie kraju.
Ponadto według Sany reżim zwolnił 30 osób zaangażowanych w rewoltę przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi. Agencja pisze, że chodzi o osoby, które "nie miały krwi na rękach".
Uwolnienie osób "zatrzymanych bez uzasadnienia" po wybuchu powstania to część sześciopunktowego planu pokojowego opracowanego przez międzynarodowego mediatora Kofiego Annana i przyjętego przez Damaszek. Według Sany od listopada 2011 roku uwolniono 4 tys. więźniów.
Narodowa Rada Syryjska (NRS), główne ciało skupiające syryjską opozycję, w komunikacie ponownie zaapelowało do ONZ o natychmiastową interwencję wojskową w Syrii w celu "powstrzymania zbrodni popełnianych przez morderczy reżim na nieuzbrojonym narodzie syryjskim".
Według Rady, wojska rządowe w sobotę o świcie weszły do będącej bastionem opozycji dzielnicy Bajada w Hims. "Na ulicach i w domach leżą tam stosy ciał męczenników lub ranni, a zniszczenia są przerażające" - czytamy w komunikacie.
Z szacunków ONZ wynika, że od początku konfliktu, który wybuchł w marcu 2011 roku, w Syrii zginęło około 9 tys. osób. Obserwatorium twierdzi, że śmierć poniosło ponad 11 tys. ludzi. Damaszek utrzymuje, że za atakami na siły rządowe stoją "ugrupowania terrorystyczne".(PAP)
jhp/ hes/ 11251560 11251693 11251533 11251619 11251958 11252046 11252173 arch.