Organizacja Narodów Zjednoczonych zawiesiła z powodu rosnącej liczby aktów przemocy w minionych dziesięciu dniach działalność swoich obserwatorów w Syrii - podały w sobotę agencje, powołując się na szefa misji, norweskiego generała Roberta Mooda.
"Ze względu na wysoce ryzykowną sytuację UNSMIS zawiesza działalność" - cytuje generała Mooda agencja dpa. Wyjaśnił, że obserwatorzy nie będą na razie organizowali patroli i pozostaną w miejscu zakwaterowania. Generał dodał, że sytuacja będzie codziennie weryfikowana.
Tylko w piątek w różnych rejonach Syrii zginęło - według opozycyjnych Komitetów Koordynacji Lokalnej - wskutek ataków i represji przeprowadzanych przez wojska rządowe 36 osób.
Wojsko i siły paramilitarne wspierające reżim Baszara el-Asada prowadziły akcje zbrojne i pacyfikacje w okolicach Damaszku oraz w prowincjach Hims, Dara i Aleppo.
Od maja w Syrii działa grup 300 obserwatorów, których zadaniem jest monitorowanie sytuacji w kraju w ramach misji UNSMIS. 90-dniowy mandat obserwatorów upływa w lipcu. Pomimo obowiązującego od 12 kwietnia zawieszenia broni między siłami rządowymi a opozycją w Syrii dochodzi niemal codziennie do rozlewu krwi.(PAP)
lep/ mc/
11641897 11641995 arch.