*Rebelianci zajęli w niedzielę szkołę piechoty w pobliżu miasta Aleppo w północno-zachodniej Syrii - poinformował syryjski generał Mustafa el-Szejk, który przeszedł na stronę rebeliantów i z Turcji kieruje ich działaniami w Syrii. *
Wiadomość o zdobyciu szkoły podało także dowództwo rebeliantów w samej Syrii.
"To wydarzenie o wielkim znaczeniu strategicznym i symbolicznym. W szkole znajdują się składy amunicji oraz formacje pancerne, których zadaniem była obrona Aleppo od północy" - powiedział generał Mustafa el-Szejk.
W niedzielę zacięte walki toczyły się właśnie w Aleppo i w niektórych dzielnicach Damaszku, z których siły wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi z powodzeniem wypierały rebeliantów.
Według izraelskich źródeł wojskowych, prezydent Asad wraz z rodziną nadal przebywa w Damaszku i mimo licznych dezercji może liczyć na lojalność armii. Od środowego zamachu na siedzibę służb bezpieczeństwa nie pojawił się publicznie, co wywołało falę spekulacji na temat jego losu.(PAP)
sp/
11875890 118749093