Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"SZ": Niemieccy naukowcy ostrzegają przed skutkami stosowania glifosatu

0
Podziel się:

W walce z chwastami niemieccy farmerzy sięgają coraz częściej po środek
chwastobójczy glifosat. Naukowcy znajdują jednak coraz więcej dowodów, że jest on bardziej
niebezpieczny niż przyznają to producenci - pisze "Sueddeutsche Zeitung" w wydaniu weekendowym.

W walce z chwastami niemieccy farmerzy sięgają coraz częściej po środek chwastobójczy glifosat. Naukowcy znajdują jednak coraz więcej dowodów, że jest on bardziej niebezpieczny niż przyznają to producenci - pisze "Sueddeutsche Zeitung" w wydaniu weekendowym.

Dodaje, że glifosat może prawdopodobnie doprowadzić do uszkodzenia ludzkiego i zwierzęcego genomu (zespołu cech dziedzicznych) lub wywoływać choroby, nawet nowotworowe.

Autorzy ekspertyzy opracowanej w uniwersytecie w Lipsku biją na alarm. "Wykryliśmy glifosat w moczu ludzi, zwierząt użytkowych oraz zwierząt żyjących na wolności, w niemal wszystkich próbach" - powiedziała "SZ" prof. Monika Krueger - szefowa Instytutu Bakteriologii i Mykologii. "To wynik, który daje do myślenia" - ocenia. Wyjaśnia, że glifosat najprawdopodobniej dostaje się do organizmu wraz z pokarmem przez przewód pokarmowy i wydalany jest przez nerki.

Krueger i jej współpracownicy pracują od dawna nad metodą wykrywania glifosatu. Naukowcy przebadali w grudniu grupę urzędników, dziennikarzy i prawników, którzy na co dzień z pewnością nie mają kontaktu z pestycydami. U wszystkich stwierdzono obecność trującej substancji w moczu. To dowód, że pomimo zapewnień producentów, glifosat dostaje się do łańcucha pokarmowego i nie daje się łatwo usunąć.

Działacze ochrony środowiska domagają się natychmiastowego wycofania kontrowersyjnego środka ze sprzedaży. "Świeżo ścięte zboże zawiera duże dawki agresywnej trucizny" - ostrzega Anja Sobczak z Instytutu Ochrony Środowiska w Monachium. Jej zdaniem, brak jest skutecznej kontroli zboża na obecność pozostałości trujących substancji. W latach 2002 - 2010 przeprowadzono tylko 42 takie testy. Nie istnieją ekspertyzy wyjaśniające, w jakim stopniu kupowane w piekarniach bułki są obciążone trucizną.

Krueger potwierdza, że na wiele pytań ciągle nie ma odpowiedzi. "Nie wiemy, jaka ilość środka chwastobójczego ma z punktu widzenia ludzi znaczenie" - powiedziała "SZ", dodając, że niejasny jest też wpływ glifosatu na przemianę materii w ludzkim organizmie.

"SZ" wyjaśnia, że glifosat jest herbicydem należącym do najbardziej rozpowszechnionych środków chwastobójczych stosowanych w rolnictwie. W Ameryce Południowej jest powszechnie używany przy uprawie soi. Znane są skargi okolicznych mieszkańców, którzy wskazują na szkodliwy wpływ środka na zdrowie, a nawet przypadki śmierci.

Środek stosowany jest też przez właścicieli ogródków w Niemczech. Od dawna glifosat stosowany jest przez kolej do walki z chwastami w okolicach torów.

Na niemieckim rynku glifosat oferują między innymi koncerny chemiczne Bayer i Syngenta. Dopuszczonych jest 75 preparatów. Jego użycie od końca lat 90-tych podwoiło się, do 15000 ton rocznie. W roku 2012 powinna zostać przeprowadzona rutynowa kontrola skutków stosowania glifosatu na szczeblu UE, jednak prawdopodobnie pod wpływem władz niemieckich termin przesunięto na rok 2015 - czytamy w "Sueddeutsche Zeitung". (PAP)

lep/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)