Szczeciński oddział IPN skierował do Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim akt oskarżenia przeciw trzem byłym funkcjonariuszom SB, którzy składając fałszywe zeznania doprowadzili do skazania i bezprawnego uwięzienia działacza "Solidarności" na początku lat 80.
Z materiału dowodowego zebranego przez IPN wynika, że pracujący w Gorzowie Wlkp. trzej funkcjonariusze tamtejszego Wydziału V Służby Bezpieczeństwa, który zajmował się zwalczaniem opozycji, dwukrotnie podczas przesłuchań złożyli nieprawdziwe zeznania obciążające działacza zdelegalizowanej wówczas NSZZ "Solidarność" Jarosława Antoniego R. W obu przypadkach byli przesłuchiwani w charakterze świadków.
Esbecy zeznali, że związkowiec uczestniczył w demonstracji ulicznej, która odbyła się 31 sierpnia 1982 roku pod gorzowską katedrą, co było kłamstwem, bowiem opozycjonista przebywał wtedy w prywatnym mieszkaniu.
Jak podkreśla prokurator Dariusz Wituszko ze szczecińskiego IPN, funkcjonariusze SB składali fałszywe zeznania wiedząc, że zgodnie z obowiązującym dekretem o stanie wojennym z 12 grudnia 1982 r. w związku z zastosowaniem trybu doraźnego Jarosław Antoni R. zostanie obligatoryjnie tymczasowo aresztowany, a następnie skazany na karę więzienia. W ocenie IPN esbecy udzielali w ten sposób pomocy organom wymiaru sprawiedliwości państwa komunistycznego, dopuszczając się tym samym zbrodni komunistycznej.
Związkowiec w wyniku tych zeznań został skazany na 3,5 roku więzienia, z czego odsiedział półtora roku kary.
Oskarżeni - Ryszard S., Zdzisław M. i Stefan J. - nadal mieszkają w Gorzowie Wlkp. Żaden z nich nie przyznaje się do winy.
Grozi im od jednego roku do 10 lat więzienia.(PAP)
mgm/ pz/ gma/