Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczecin: Koncert muzyki filmowej z historią i architekturą w tle

0
Podziel się:

Muzyka filmowa wypełni szczecińskie Wały Chrobrego 6 września w koncercie
na pożegnanie lata. To już druga edycja koncertu żegnającego sezon letni w Szczecinie. Zamysłem
organizatorów jest, by powiązać muzykę z historią miasta i jego architekturą.

*Muzyka filmowa wypełni szczecińskie Wały Chrobrego 6 września w koncercie na pożegnanie lata. To już druga edycja koncertu żegnającego sezon letni w Szczecinie. Zamysłem organizatorów jest, by powiązać muzykę z historią miasta i jego architekturą. *

W reprezentacyjnym miejscu Szczecina, na Wałach Chrobrego wystąpi orkiestra symfoniczna Filharmonii Koszalińskiej. Towarzyszyć jej będą soliści operowi i aktorzy szczecińskiego Teatru Polskiego, a także takie gwiazdy jak Zbigniew Wodecki czy Przemysław Saleta.

W programie m.in. temat miłosny z "Ojca chrzestnego" Francisa Coppoli, utwór "Stayin' alive" z filmu "Saturday night fever" czy z cyklu o Bondzie "Golden Eye".

"W ubiegłym roku żegnaliśmy lato z muzyką klasyczną, a w tym roku pożegnamy je z muzyką filmową" - powiedziała PAP wicedyrektor Teatru Polskiego i jednocześnie prezes Fundacji Pro Stetinum Bono Aleksandra Kopińska-Szykuć, pomysłodawczyni i organizatorka wieńczących lato koncertów.

"Od początku naczelną ideą przyświecającą wszystkim organizowanym przeze mnie wydarzeniom kulturalnym było zapoznanie mieszkańców z historią ziem na jakich żyją. Z zawodu jestem architektem, więc jest to dla mnie naturalna kolej rzeczy. Połączenie tej wiedzy z muzyką daje zaś niebywałą synergię działań. Sądzę, że dużo łatwiej jest zapamiętać pewne fakty, jeśli można skojarzyć je z lubianą melodią" - tłumaczy.

Szczecinianie wiedzą np. że w ich mieście urodziła się caryca Katarzyna II, ale to miasto wciąż kryje wiele zagadek i tajemnic. "Będziemy próbować je rozwiązywać w takt muzyki" - zapowiada.

Koncert ma zaskakujący scenariusz, pełen ekspresji i zwrotów akcji - dodaje, nie zdradzając szczegółów. "Wprawdzie nie przyjedzie do Szczecina John Travolta, ale zjadą się harleyowcy, by w rytm utworu +Born to be wild+ przypomnieć, że właśnie w Szczecinie produkowano kultowy motocykl junak - uchyla rąbka tajemnicy Kopińska-Szykuć.

Mowa ma być też o zapomnianym klasztorze oraz o słynnej pomorskiej szlachciance Sydonii von Borck, spalonej na stosie jako czarownica.

Kopińska-Szykuć ma już pomysły na przyszłe edycje pożegnań lata. Zawsze w innym miejscu i zawsze z kolejnymi tematami muzycznymi i szczecińskimi historiami - podkreśla.

Fundacja Pro Stetinum Bono ma przybliżać historię Szczecina, przypominając jego wyjątkowych mieszkańców i wydarzenia.

Fundacja organizowała wcześniej m.in. koncert poświęcony szczecińskiemu kompozytorowi Carlowi Leowemu oraz ubiegłoroczny koncert "Pożegnanie lata z operą" na pl. Orła Białego, któremu przysłuchiwało się kilka tysięcy mieszkańców miasta. (PAP)

epr/ ula/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)