Regionalna Izba Obrachunkowa w Szczecinie wszczęła postępowanie w sprawie uchwały rady miasta Szczecina dotyczącej finansowania przez gminę procedury in vitro. Wniosek o unieważnienie tej uchwały złożył przedstawiciel szczecińskiej Prawicy Rzeczpospolitej.
"Izba wniosek przyjęła i wszczęła postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały dotyczącej zmiany budżetu w części wydatków finansowych na program polityki zdrowotnej" - powiedział PAP wiceprezes RIO Mieczysław Kus. Dodał, że wnioskodawca argumentuje, iż finansowanie procedury in vitro nie jest zadaniem samorządu.
Kopie wniosku trafiły do przewodniczącego Radu Miasta Szczecina i prezydenta tego miasta. Przewodniczący został poproszony o ustosunkowanie się do tego dokumentu - dodał Kus.
Kus zapowiedział, że wniosek będzie rozpatrywany 30 kwietnia i został połączony z wnioskiem zachodniopomorskiej Solidarności w sprawie zmniejszenia w budżecie Szczecina wydatków na szkolenie i doskonalenie nauczycieli.
Jak poinformował Marek Słomski z Prawicy Rzeczpospolitej, złożony przez niego wniosek ma związek z podjętą w połowie marca uchwałą dotyczącą przekazania środków na finansowanie procedur in vitro. "To wniosek o uchylenie lub zawieszenie tej uchwały jako niezgodnej z obowiązującym prawem" - zaznaczył.
Jak dodał, prawo złożenia takiego wniosku przysługuje każdemu obywatelowi i w takim charakterze złożył ten dokument. Prawica Rzeczpospolitej wyraża publicznie od dawna zastrzeżenia wobec zarówno procedury in vitro, jak i jej finansowania ze środków publicznych - zaznaczył Słomski.
Szczecińscy radni uchwalili 18 marca zmiany w budżecie miasta, które umożliwią finansowanie gminnego programu procedury in vitro. Uchwała została przegłosowana głosami radnych PO i SLD. Projekt programu radni uchwalili pod koniec lutego. Konieczne były jednak zmiany w uchwale budżetowej miasta tak, by zagwarantować pieniądze na jego realizację.
O dofinansowanie z budżetu miasta procedury zapłodnienia in vitro w wysokości 2 tys. zł mogłyby ubiegać się w latach 2013-16 pary mieszkające w Szczecinie co najmniej od roku.
Wcześniej przeciwko projektowi odbywały się protesty, a ok. 13 tys. podpisów złożyli w sekretariacie szczecińskiej rady miasta przeciwnicy dofinansowania in vitro z miejskiego budżetu, zaś metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga w swym liście pasterskim napisał, że "katolik nie może popierać procedur in vitro".
Prezydent Szczecina podkreślał, że fundusze gminne nie powinny być przeznaczane na procedury medyczne, ewentualnie na działania profilaktyczne. Procedury medyczne powinny być finansowane ze środków centralnych - ocenił.
Według projektu koszt całkowity realizacji programu to 1,32 mln zł. Miałby on umożliwić wykonanie 660 procedur. Pary mogłyby maksymalnie trzy razy skorzystać z dofinansowania.
Według danych GUS w Szczecinie jest około 11 tys. par, które dotyka problem niepłodności.
Rada Miasta Szczecina liczy 31 radnych. Klub 12 radnych PO jest w opozycji. Miastem współrządzą SLD (6 radnych) i PiS (7 radnych), które mają w radzie 13 osób. W radzie jest jeszcze 4 radnych klubu Szczecin dla Pokoleń oraz dwóch niezrzeszonych.
W październiku ubiegłego roku o dofinansowaniu przez miasto kwotą 3 tys. zł leczenia niepłodności metodą in vitro zdecydowali radni Częstochowy. (PAP)
epr/ par/ ura/
