Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczecin: "Sierpień 80" przeciwko wyzyskowi pracowników w hipermarketach

0
Podziel się:

Przeciwko wyzyskowi pracowników hipermarketów poprzez m.in. niskie płace,
nakładanie dodatkowych obowiązków i wysokich norm wydajności, protestowali we wtorek w Szczecinie
członkowie związku zawodowego Sierpień 80 i Polskiej Partii Pracy Sierpień 80.

Przeciwko wyzyskowi pracowników hipermarketów poprzez m.in. niskie płace, nakładanie dodatkowych obowiązków i wysokich norm wydajności, protestowali we wtorek w Szczecinie członkowie związku zawodowego Sierpień 80 i Polskiej Partii Pracy Sierpień 80.

Szef Polskiej Partii Pracy i związku zawodowego "Sierpień 80" Bogusław Ziętek powiedział w Szczecinie, że akcja ma na celu uświadomienie społeczeństwu, w jak złych warunkach pracują zatrudnieni w hipermarketach ludzie. Presja wywierana potem przez klientów na wielkie sieci ma wymusić zmiany w traktowaniu pracowników.

Przed hipermarketem rozdawano gazetki z opisem ciężkiej sytuacji osób zatrudnionych w sklepach wielkopowierzchniowych.

Akcje takie związkowcy prowadzą od lutego w całym kraju.

Zdaniem Ziętka, wielkie sklepy oszczędzają nie tylko na płacach, ale też zatrudniają zbyt mało ludzi."W hipermarketach w Polsce zatrudnienie powinno znaleźć jeszcze kilkanaście tys. osób, by nie było zjawiska nadmiernego wyzyskiwania" - stwierdził.

"Walczymy m.in. ze stosowanym w wielu sklepach rozliczaniem kasjerów z wydajności poprzez tzw. normy skanowania. Np. w Tesco kasjerzy mają obowiązek zeskanować 1400-1600 produktów w godzinę" - mówił Ziętek.

Protestujący piętnują też tzw. multiskilling, czyli wzywanie pracowników z innych działów do obsługi kas w przypadku długich kolejek. Pracownicy ci muszą poza tym wykonywać swoje obowiązki.

"Jesteśmy w Tesco zespołem. Pracownicy wiedzą, że najważniejsza jest obsługa klienta. Zdarzają się momenty, gdy tworzą się długie kolejki, wówczas przy pomocy kolegów z innych działów udaje się kasjerom je w kilka minut rozładować. Praca +ramię w ramię+ jest standardem w handlu" - powiedział PAP Michał Sikora z biura prasowego Tesco Polska.

Dodał, że normy skanowania w jego firmie nie są narzucane pracownikom, a są jedynie "średnią, teoretyczną liczbą produktów przechodzących przez kasy, konieczną do planowania pracy". Podkreślił, że w tegorocznym badaniu opinii pracowników przez firmę 80 proc. z nich stwierdziło, że "lubi swoją pracę".

Ziętek zwracał również uwagę na brak zbiorowych układów zatrudnienia w hipermarketach. "Nie znam sieci, w której by taki układ był zawarty" - stwierdził.(PAP)

szt/ mki/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)