Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczęśniak:UE nie ma wspólnego stanowiska ws. Rosji i energetyki

0
Podziel się:

Według eksperta rynku paliw Andrzeja
Szczęśniaka, piątkowy szczyt UE w Lahti potwierdził, że ani w
polityce energetycznej, ani w relacjach z Rosją Unia nie mówi
wspólnym głosem.

Według eksperta rynku paliw Andrzeja Szczęśniaka, piątkowy szczyt UE w Lahti potwierdził, że ani w polityce energetycznej, ani w relacjach z Rosją Unia nie mówi wspólnym głosem.

W piątek, podczas nieformalnego szczytu Unii Europejskiej w Lahti, przywódcy państw UE i prezydent Rosji Władimir Putin spotkali się na roboczej kolacji.

Po spotkaniu zapowiedzieli, że chcą negocjować nową umowę o strategicznym partnerstwie. Putin zapewniał, że w relacjach energetycznych z UE chce zapewnić stabilność i przewidywalność. Nie obiecał jednak tego, na czym Unii najbardziej zależy, czyli ratyfikacji Europejskiej Karty Energetycznej. Dokument ten zapewniłby przejrzystą podstawę prawną kontraktów energetycznych i bezpieczeństwo prawne unijnym inwestorom.

"Unia nie ma jednolitego stanowiska. W zasadzie jest to zbiór interesów różnych państw - od Finlandii, która właściwie jest w 100 procentach uzależniona od Rosji, po Wielką Brytanię, która ma bardzo niewielkie kontakty Rosją" - ocenił w niedzielę w rozmowie z PAP Szczęśniak.

Jego zdaniem, w ogóle nie można mówić o jakiejkolwiek wspólnej polityce energetycznej. "To widać po tym szczycie" - dodał.

"Rosja na pewno nie poniosła porażki" - zaznaczył. Podkreślił, że Rosja odmówiła podpisania Karty Energetycznej i w relacjach z UE zręcznie prowadzi swoją politykę. "Rosja wykorzystuje swoje atuty i nie daje się pobić tam, gdzie jest słabsza. Putin jest dobrym graczem" - uważa ekspert.

Szczęśniak zaznaczył, że już teraz w Unii zaczynają przeważać głosy, aby podpisać z Rosją tylko te elementy Karty Energetycznej, które nie są kwestionowane przez Rosjan. Zostałyby one wówczas włączone do przyszłorocznego porozumienia strategicznego UE-Rosja.

"Istotne jest to, że Unia ustępuje z dotychczas ważnych dla niej elementów, przede wszystkim z nieograniczonego dostępu (europejskich firm-PAP) do zasobów i infrastruktury rurociągowej" - podkreślił.

Ekspert nie zgodził się ze stwierdzeniem, że w Lahti UE rozmawiała z Rosją jednym głosem. "Ja nie słyszę tego głosu" - mówił.

"Nie ma jednej polityki, jednego stanowiska Europy" - powiedział Szczęśniak. Jego zdaniem, w najbliższym czasie w dziedzinie polityki energetycznej UE nie będzie konsensusu. "Sytuacje energetyczne poszczególnych krajów są zbyt różne, są nie do pogodzenia" - tłumaczył.

Dodał, że w energetyce UE może uzgodnić wspólne stanowisko jedynie w niektórych jej elementach - np. dotyczących ekologii. (PAP)

agt/ par/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)