Demokracja w Rosji jest inna niż na Zachodzie - w ten sposób minister spraw zagranicznych Włoch, wicepremier Massimo D'Alema skomentował w poniedziałek wynik wyborów prezydenckich w Rosji.
Odnosząc się do ponad 70-procentowego poparcia, jakie uzyskał Dmitrij Miedwiediew, D'Alema powiedział na konferencji prasowej w stowarzyszeniu prasy zagranicznej w Rzymie: "Rosja jawi się jako demokracja inna od tej, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni w świecie zachodnim".
Następnie dodał, że przyszły rosyjski prezydent to "człowiek młody, ekspert i przyjaciel Włoch".
"Uważam, że powinniśmy dążyć do odnalezienia języka dialogu i współpracy z Rosją" - podkreślił szef włoskiej dyplomacji.
Skomentował również zarzuty kandydata centroprawicowej opozycji na premiera - Silvio Berlusconiego, którego zdaniem centrolewicowy rząd rozluźnił dobre relacje z Rosją. "Jeśli on wygra, będą mnożyć się przejawy sympatii" - powiedział Massimo D'Alema robiąc aluzję do przyjaźni Berlusconiego z Władimirem Putinem i kwietniowych wyborów parlamentarnych we Włoszech.
sw/ ro/