Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef komisji zagranicznej Bundestagu ostrzega przed wyborami w Grecji

0
Podziel się:

Przewodniczący komisji spraw zagranicznych niemieckiego Bundestagu,
Ruprecht Polenz, ostrzegł przed negatywnym skutkami ewentualnych ponownych wyborów parlamentarnych
w Grecji. To mogłoby jedynie wzmocnić partie radykalne - powiedział we wtorek polityk CDU.

*Przewodniczący komisji spraw zagranicznych niemieckiego Bundestagu, Ruprecht Polenz, ostrzegł przed negatywnym skutkami ewentualnych ponownych wyborów parlamentarnych w Grecji. To mogłoby jedynie wzmocnić partie radykalne - powiedział we wtorek polityk CDU. *

"Rzadko zdarza się, by w wyniku kolejnych wyborów powstał bardziej stabilny układ" - powiedział Polenz w wywiadzie dla rozgłośni radiowej Deutschlandfunk. Jak wyjaśnił, następujące krótko po sobie wybory, jeżeli kraj znajduje się w trudnej sytuacji, wzmacniają najczęściej siły skrajne i pogarszają sytuację, zamiast ją poprawić.

Niemiecki polityk wezwał greckich polityków do poważnej refleksji. Ostrzegł, że kraj stoi nad finansową przepaścią, a trojka (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) będzie chciała mieć przed wypłaceniem następnej raty pomocy finansowej partnera do rozmów. "Jeżeli nie znajdzie ich, to nie będzie pieniędzy i sytuacja pogorszy się" - powiedział Polenz. Wyraził nadzieję, że wszystkie siły w Grecji zachowają się rozsądnie i wykażą gotowość do kompromisu.

Przywódca Nowej Demokracji Antonis Samaras, która z nieznaczną przewagą zwyciężyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Grecji, zrezygnował w poniedziałek z misji tworzenia rządu koalicyjnego. Nowa Demokracja i PASOK - dotychczas rządzące partie koalicyjne, popierające surowy program oszczędnościowy narzucony przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy - zdobyły łącznie około 32 procent głosów.

W obecnej sytuacji zadanie utworzenia rządu przejął przywódca Radykalnej Koalicji Lewicy (SYRIZA) Aleks Cipras, którego ugrupowanie niespodziewanie zajęło w wyborach drugie miejsce, zdobywając 52 mandaty w parlamencie.

Niewykluczone, że nikomu nie uda się utworzyć rządu mającego większość w parlamencie, i wtedy Grecję czekają w czerwcu kolejne wybory.(PAP)

lep/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)