Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef Komitetu Wojskowego NATO: Gruzja musi polepszyć stosunki z Rosją

0
Podziel się:

Przewodniczący Komitetu Wojskowego
NATO, kanadyjski generał Raymond Henault zapowiedział we wtorek w
Moskwie, że jeśli Gruzja chce wstąpić do Sojuszu
Północnoatlantyckiego, musi polepszyć stosunki z Rosją i rozwiązać
swe wewnętrzne konflikty.

*Przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, kanadyjski generał Raymond Henault zapowiedział we wtorek w Moskwie, że jeśli Gruzja chce wstąpić do Sojuszu Północnoatlantyckiego, musi polepszyć stosunki z Rosją i rozwiązać swe wewnętrzne konflikty. *

"Dążenie Gruzji do wstąpienia do NATO wiąże się z dyskusjami czy kraj ten utrzymuje dobre stosunki ze swymi sąsiadami i jak chce rozwiązywać swe wewnętrzne konflikty" - powiedział Henault na konferencji prasowej.

"Dyskutowałem o tych sprawach z szefem sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji, generałem Jurijem Bałujewskim i oczywiście zdaję sobie sprawę z napięć pomiędzy Gruzją a Rosją. Są to jednak sprawy dwóch państw, w które NATO nie miesza się" - dodał Henault.

Kanadyjski generał uczestniczył w otwarciu rosyjsko-natowskich ćwiczeń dowódczo-sztabowych, poświęconych kierowaniu obroną przeciwrakietową wojsk w polu.

Kraje NATO w połowie września zaoferowały Gruzji zacieśnienie stosunków - otwarcie tzw. intensywnego dialogu. Władze w Tbilisi wielokrotnie deklarowały, że członkostwo w NATO jest priorytetem w gruzińskiej polityce zagranicznej, a prozachodni prezydent Micheil Saakaszwili postawił sobie za cel wprowadzenie Gruzji do NATO w 2008 roku.

Rosja ostro skrytykowała wtedy NATO, ostrzegając, że ewentualne przyjęcie Gruzji do NATO potraktuje jako zagrożenie dla bezpieczeństwa na Kaukazie.

Gruzini oskarżają z kolei Kreml o wspieranie separatystów w Osetii Południowej i Abchazji - republikach, które na początku lat 90. proklamowały niepodległość, a władze w Tbilisi uważają je za integralną część swego państwa. Zarówno w Osetii Południowej jak i w Abchazji przebywają rosyjskie bataliony sił pokojowych.

Dalsze pogorszenie konfliktu na linii Moskwa-Tbilisi nastąpiło, gdy we wrześniu doszło do krótkiego zatrzymania przez gruzińskie władze pod zarzutem szpiegostwa czterech rosyjskich wojskowych.

Gruzini zwolnili Rosjan, lecz Rosja zawiesiła połączenia komunikacyjne i pocztowe z Gruzją i rozpoczęła deportacje gruzińskich obywateli - którzy - według Moskwy - nie posiadali odpowiednich dokumentów. W odpowiedzi Gruzja zablokowała kolejną rundę rozmów z Rosją na temat jej członkostwa w Światowej Organizacji Handlu (WTO). (PAP)

jo/ ap/

3761 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)