Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef MON Tomasz Siemoniak z dwudniową wizytą w Kazachstanie

0
Podziel się:

Dwustronna współpraca w dziedzinie obronności oraz tranzyt polskiego
uzbrojenia i sprzętu z Afganistanu - to główne tematy rozpoczętej w środę dwudniowej wizyty szefa
MON Tomasza Siemoniaka w Kazachstanie.

Dwustronna współpraca w dziedzinie obronności oraz tranzyt polskiego uzbrojenia i sprzętu z Afganistanu - to główne tematy rozpoczętej w środę dwudniowej wizyty szefa MON Tomasza Siemoniaka w Kazachstanie.

"Interesuje nas Kazachstan jako partner polityczny, interesuje nas Kazachstan jako partner w tranzycie naszego sprzętu z Afganistanu" - powiedział dziennikarzom Siemoniak po przylocie.

Szef MON ocenił, że ponieważ NATO zaplanowało wycofanie wojsk z Afganistanu do końca 2014 r., to nadszedł czas dwustronnych rozmów z krajami tranzytowymi, bo "formuła umów NATO z tymi państwami może okazać się niewystarczająca".

Minister przypomniał, że MON rozpatruje różne warianty ewakuacji sprzętu należącego do polskiego kontyngentu w Afganistanie, który liczy obecnie ok. 2,5 tys. osób. W przypadku transportu kolejowego lub drogowego przez kraje byłego ZSRR nie da się ominąć Kazachstanu.

Inny wariant ewakuacji to droga przez Pakistan, którą do Afganistanu trafiła większość polskiego sprzętu wojskowego. "Dla nas wariant pakistański jest o tyle ciekawy, że znakomita większość naszego sprzętu w prowincji Ghazni, czyli w pobliżu granicy z Pakistanem, więc pewnie byłoby to łatwiej i taniej. Natomiast musimy, tak jak zresztą inne państwa, dbać o to, żeby mieć różne warianty" - podkreślił szef MON.

Dodał, że Polska będzie się starała w maksymalnym stopniu wykorzystać możliwości stwarzane przez NATO i USA. "To jest jasne, że dla nas wszystko to, co jest przedsięwzięciem NATO-wskim będzie efektywne i tańsze" - ocenił Siemoniak.

Polski minister, który do Astany przyleciał w nocy z wtorku na środę czasu miejscowego, rano rozpoczął wizytę od zwiedzania zakładów państwowej firmy zbrojeniowej Kazakhstan Engineering. Przed południem z polską delegacją ma rozmawiać minister obrony Kazachstanu Adilbek Dżaksybekow. W trakcie spotkania ma zostać podpisana umowa o współpracy w dziedzinie obronności.

Jak ocenił Siemoniak, dokument ten to podstawa do wspólnych militarnych przedsięwzięć - współpracy między rodzajami sił zbrojnych, zakupów uzbrojenia i sprzętu oraz wymiany między uczelniami wojskowymi. Szef MON zwrócił też uwagę, że oba państwa mają doświadczenia w wykorzystywaniu poradzieckiego sprzętu. Przypomniał również, że niedawno na targach Baltic Military Expo w Gdańsku był dowódca sił morskich Kazachstanu.

Na czwartek zaplanowano, że polska delegacja, w skład której oprócz szefa MON wchodzi m.in. szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch, odwiedzi Ałma-Atę. Siemoniak ma się tam spotkać z przedstawicielami Polonii, a także wygłosić wykład na uczelni wojskowej.

Według szefa MON, wycofanie z Afganistanu to najważniejsze zadanie, jakie obecnie stoi przed wojskiem. Prócz wariantów "lądowych" przez kraje byłego ZSRR oraz Pakistan MON rozważa jeszcze wykorzystanie transportu lotniczego (w różnych konfiguracjach) i morskiego (np. z amerykańskich baz w rejonie Zatoki Perskiej).

Oficjalne rozmowy z krajami, przez które mógłby być transportowany polski sprzęt i uzbrojenie, MON rozpoczął wiosną; w połowie marca Siemoniak był z wizytą w położonym między Afganistanem a Kazachstanem Uzbekistanie. Jeśli transport z Afganistanu do Polski miałby odbywać się drogą lądową przez ten ostatni kraj, nie da się ominąć Kazachstanu i Rosji.

Wiosną MON oceniał, że ewentualne rozmowy o wycofaniu przez Pakistan byłyby bardzo utrudnione. W listopadzie 2011 r. władze w Islamabadzie zablokowały bowiem tranzyt przez swoje terytorium; stało się to po incydencie z udziałem NATO, w którym zginęli pakistańscy żołnierze.

Od tego czasu jednak sytuacja zmieniła się na korzyść krajów NATO. Po tym jak Amerykanie przeprosili Pakistańczyków za incydent, pierwsze ciężarówki z zaopatrzeniem dla wojsk sojuszniczych przejechały granicę pakistańsko-afgańską na początku lipca. "Bardzo się ucieszyłem z tej wiadomości, że Pakistan jest +odblokowany+, bo w sensie ekonomicznym i politycznym to jest wariant na pewno prostszy, ale nie możemy zaniedbać żadnej ewentualności i tak też się zachowują inni" - komentował w środę Siemoniak.

Kazachstan jest bliskim sojusznikiem Rosji, która wykorzystuje w tym kraju kilkanaście obiektów wojskowych. Astana w dziedzinie obronności współpracuje też z Chinami. Uczestniczy również w programie NATO, Partnerstwo dla Pokoju, ale podobnie jak pozostałe kraje Azji Środkowej nie jest na tym polu zbyt aktywna.

Z Astany Rafał Lesiecki (PAP)

ral/ mmp/ ro/ sp/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)