Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szef MSWiA wie kiedy będzie raport o katastrofie Smoleńskiej

0
Podziel się:

Jerzy Miller ma nadzieję, że dokument powstanie jeszcze w tym roku.

Szef MSWiA wie kiedy będzie raport o katastrofie Smoleńskiej
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Minister spraw wewnętrznych Jerzy Miller wyraził przekonanie, że jeszcze w tym roku uda się opublikować raport końcowy ws. katastrofy w Smoleńsku. Poinformował, że strona polska otrzymała od Rosjan kolejne dokumenty; po południu udał się on na robocze spotkanie do Moskwy.

Minister, pytany m.in. o współpracę ze stroną rosyjską, przyznał, że chciałby, by pewne dokumenty otrzymywać szybciej. Dodał, że _ naturalną rzeczą jest nasze oczekiwanie jak najszybszego wyjaśnienia wszystkich okoliczności _, na przeszkodzie stoją jednak przeszkody natury proceduralnej, a opóźnienia nie wynikają z wyrachowania.

Przyznał, że komisja, którą kieruje, z niecierpliwością czeka na niektóre dokumenty _ potrzebne do posunięcia niektórych spraw do przodu _. Zarazem Miller zwrócił uwagę, że procedury rosyjskie _ są inne niż nasze i różne organy państwa rosyjskiego uczestniczą w tym postępowaniu; dokumenty przechodzą przez różne ręce, to wszystko trwa _.

_ - W ani jednym przypadku nie dostałem odpowiedzi na piśmie, że jakiegoś dokumentu strona polska nie dostanie _ - podkreślił. Zaznaczył, że choć Międzynarodowy Komitet Lotniczy (MAK) Federacji Rosyjskiej nie jest formalnie partnerem polskiej komisji, to jednak i tu ma miejsce współpraca. _ _

_ _Miller zwrócił uwagę, że w przekazywaniu dokumentów _ istotną przeszkodą jest wojskowy charakter lotniska, na którym doszło do katastrofy _. _ - Polska jest członkiem NATO, Rosja nie, konieczne jest zdejmowanie klauzul tajności z niektórych dokumentów _ - powiedział Miller, zaznaczając, że także w Polsce odtajnianie takich dokumentów _ wcale nie przebiega w tempie błyskawicznym _.

Pytany o wrak samolotu Miller przypomniał, że pozostaje on własnością 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego i _ nie ma cienia wątpliwości, że wrak jest polską własnością _. Zwrócił uwagę, że wrak jest także jednym z dowodów w śledztwie prowadzonym w Rosji, które _ może się skończyć skierowaniem sprawy do sądu _ i dlatego wrak musi tam na razie pozostać. Poinformował, że szczątki zostały przykryte, by nie uległy uszkodzeniu, gdyby konieczne było badanie jeszcze jakichś elementów.

_ - Gdy pierwszy raz spotkałem z komisją, powiedziałem, że nie możemy liczyć na szybkie ujawnienie; po upływie tygodni jesteśmy świadomi, że wątków, które trzeba przebadać, jest bardzo wiele _ - przypomniał Miller. Dodał, że komisja bada ogromną ilość dokumentów - dotyczących np. stanu technicznego samolotu od przejęcia go przez wojsko w 1990 roku. _ - Komisja wystąpiła do wszystkich instytucji, które miały prawo uczestniczyć w przygotowaniu i realizacji tego lotu. Niektóre przysłały stosy dokumentów źródłowych. To wielowątkowa, dogłębna analiza, która wymaga czasu _ - mówił Miller.

Wyraził jednak przekonanie, że do końca roku uda się przygotować zarówno polski, jak i rosyjski końcowy raportw sprawie przyczyn katastrofy. Dodał, że nie wyklucza _ głębokiej dyskusji, raportu końcowego z zastrzeżeniem, że naruszono by prywatność bez pożytku dla ujawnienia prawdy _. _ _

Być może wcześniej zostaną opublikowane raporty cząstkowe, jednak dotychczas - jak zaznaczył minister - _ żaden wątek nie został na tyle zamknięty, abyśmy pokusili się o wydanie raportu cząstkowego _. Zastrzegł, że komisja kieruje się zasadą, _ by nie popełnić błędu opublikowania czegoś, co trzeba będzie weryfikować, gdy okaże się, że następne dokumenty zmieniają punkt widzenia _. Zaznaczył, że międzynarodowe przepisy zobowiązują do publikacji raportu cząstkowego, gdyby zawierał on wskazówki ważne do uniknięcia kolejnej katastrofy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)