Szef MSZ Ukrainy Kostiantyn Hryszczenko powiedział w środę w radiu Echo Moskwy, że obecność na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej nie zagraża Ukrainie.
"Nie ma powodu wierzyć, że ta flota licząca maksymalnie 20 tys. ludzi może stworzyć zagrożenie dla kraju takiego jak Ukraina" - powiedział szef ukraińskiej dyplomacji. Dodał, że należy "zdjąć z porządku dziennego ten irytujący problem".
Baza na Krymie "historycznie istniała od stuleci" - zauważył Hryszczenko i ocenił, że baza "sama, jako taka, nie może być zagrożeniem". "Nie wiem, jaką rolę będzie odgrywać flota, szczególnie na Morzu Czarnym, w XXI wieku. Nie wierzę, że jest to realna siła wojskowa" - dodał ukraiński minister.
Zgodnie z porozumieniem z 1997 roku między Rosją i Ukrainą Flota Czarnomorska powinna opuścić Półwysep Krymski do czerwca 2017 roku. Poprzedni ukraiński prezydent Wiktor Juszczenko nie dopuszczał możliwości przedłużenia umowy o stacjonowaniu floty na Krymie. Nowy lider Ukrainy Wiktor Janukowycz obiecuje rozwiązanie problemu stacjonowania rosyjskich okrętów na ukraińskim terytorium "w sposób satysfakcjonujący zarówno dla Rosji, jak i Ukrainy". (PAP)
awl/ ap/
5988854 int. arch.
