Holandia nie dąży do ograniczenia swobody przepływu osób w UE, a jedynie do dyskusji o dostępie do systemów socjalnych krajów UE - zapewnił w środę szef dyplomacji Holandii Frans Timmermans po spotkaniu z polskim ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.
Jednym z tematów rozmów Timmermansa i Sikorskiego był opublikowany niedawno kontrowersyjny list czterech ministrów spraw wewnętrznych - z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Austrii i właśnie Holandii - którzy domagają się bardziej skutecznych sankcji za nadużywanie swobody przepływu osób przez "pewnych imigrantów" z innych krajów członkowskich Unii. Twierdzą oni m.in., że "znacząca liczba" nowych imigrantów pobiera pomoc socjalną w krajach przyjmujących, obciążając systemy opieki społecznej i nadużywając swobody przepływu osób w UE.
List wzbudził obawy, że kraje te stawiają pod znakiem zapytania swobodę przepływu osób w Unii.
"Holandia mocno wierzy, że wolny przepływ osób jest jedną z fundamentalnych spraw dla UE. Nie będzie UE, jeśli ta zasada nie będzie w pełni respektowana. Każdy powinien korzystać z wolności przemieszczania się w Unii. Nie mówimy o ograniczeniu tej swobody, ale uważamy, że potrzebna jest dyskusja, czy swoboda ta powinna też oznaczać pełen dostęp do systemów zabezpieczeń socjalnych w krajach członkowskich UE. To temat debaty" - powiedział Timmermans.
"Kraje członkowskie powinny mieć możliwość regulowania dostępu do swych systemów zabezpieczeń socjalnych bez ograniczania swobody przepływu osób" - wyjaśnił.
Sikorski podkreślił, że Polacy i inni pracownicy migrujący "generalnie przyczyniają się do dobrobytów krajów, w których pracują, bo płacą tam podatki i generalnie korzystają z osłon socjalnych znacznie mniej niż autochtoni". "Czasami jest to zatem temat prowokowany motywami populistycznymi" - powiedział Sikorski.
Jego zdaniem tematem wykorzystywania przez imigrantów systemów socjalnych krajów UE powinni się zająć ministrowie odpowiedzialni za sprawy socjalne.
"Będziemy bronić wolnego przepływu osób, tego fundamentalnego prawa wspólnego rynku i UE. Ale jednocześnie będziemy walczyć z nieuczciwymi agencjami pośrednictwa pracy i pracodawcami, którzy pozbawiają pracowników należnych im praw" - mówił.
Sikorski przypomniał też, że w Holandii pracuje tymczasowo około 170 tysięcy Polaków. Ale - dodał - "Polska nie zachęca swoich obywateli do emigracji zarobkowej", a raczej do powrotu do kraju.
Polski minister poinformował, że obaj z Timmermansem mają podobne zdanie na temat stabilności finansów i odpowiedzialnej polityki fiskalnej.
"Mamy podobne zdania w sprawie konfliktu w Syrii i bliskowschodnim procesie pokojowym" - dodał.
Timmermans przypomniał, że "Polska była jednym z wyzwolicieli Holandii w czasie II wojny światowej", za co Holandia pozostanie wdzięczna.
W środę Sikorski wygłosi też wykład na Uniwersytecie w Lejdzie pt. "Polska, Holandia i Unia Europejska. Wspólne wyzwania".
Z Hagi Anna Widzyk (PAP)
awi/ mc/ mow/
