Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szmajdziński: czerwiec optymistycznym terminem przyjęcia ustawy medialnej

0
Podziel się:

W opinii wicemarszałka Sejmu Jerzego
Szmajdzińskiego (SLD), optymistyczny termin przyjęcia nowej ustawy
medialnej to czerwiec; mniej optymistyczny to wrzesień. Ustawa ma
jeszcze w tym tygodniu trafić do Sejmu.

W opinii wicemarszałka Sejmu Jerzego Szmajdzińskiego (SLD), optymistyczny termin przyjęcia nowej ustawy medialnej to czerwiec; mniej optymistyczny to wrzesień. Ustawa ma jeszcze w tym tygodniu trafić do Sejmu.

"Jest to kwestia kilku miesięcy" - powiedział w poniedziałek w TVN24 minister kultury Bogdan Zdrojewski, pytany o termin zakończenia prac nad ustawą.

Szmajdziński na poniedziałkowej konferencji prasowej w Łodzi po raz kolejny zapewnił, że jest już "bardzo blisko porozumienia" z PO w sprawie nowej ustawy medialnej. Zaznaczył jednak, że "blisko" nie oznacza zakończenia negocjacji.

Według niego, a także wiceszefa sejmowej komisji kultury i środków przekazu Jerzego Wenderlicha (SLD), obecnie nad projektem ustawy pracują eksperci Ministerstwa Kultury pod kierunkiem prof. Tadeusza Kowalczyka. Nanoszą tam poprawki będące wynikiem ustaleń między PO i SLD.

Liderzy SLD i PO ustalili w ubiegłym tygodniu, że zlikwidowany zostanie abonament radiowo-telewizyjny; powstać ma natomiast fundusz misji publicznej w ramach budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Powołana ma zostać także nowa KRRiT - wybrana w oparciu o nowe kryteria, wymagania i rekomendacje. KRRiT ma liczyć siedmiu członków: trzech ma wskazywać Sejm, po dwóch - Senat i prezydent.

Według Szmajdzińskiego, jest również zgoda co do tego, by nie łączyć i nie tworzyć wspólnych spółek Radia i TVP na poziomie regionalnym. "Stwórzmy regionalną spółkę +Telewizja Polska+, być może w przyszłości z mniejszościowym udziałem samorządu terytorialnego, wykorzystajmy majątek i potencjał, który jest w tych ośrodkach, dajmy im więcej czasu antenowego i zwiążmy ten ośrodek z regionem" - podkreślił Szmajdziński.

Jak dodał, należy też wzmocnić regionalne ośrodki radiowe. "Nie łączyć, bo oszczędności będą pozorne" - dodał.

Wicemarszałek zastrzegł, że mimo tego, iż porozumienie z PO jest już blisko, to "diabeł tkwi w szczegółach". "Jesteśmy jednak przekonani, że w najważniejszych sprawach, dotyczących umocnienia roli mediów publicznych: tj. licencja programowa, misja, niezależne od rządu finansowanie i inne rozwiązania, porozumieliśmy się" - uważa Szmajdziński.

W opinii ministra Zdrojewskiego, o tym, czy faktycznie doszło do porozumienia z SLD na temat kształtu ustawy medialnej można będzie powiedzieć dopiero w parlamencie. "I to prawdopodobnie nie w pierwszej turze głosowania, tylko wtedy, kiedy ewentualnie zawetowana ustawa wróci z powrotem do Sejmu, bo to jest faktyczny probierz ewentualnego porozumienia" - ocenił szef resortu kultury.

Zdaniem Wenderlicha, obecne prace nad ustawą medialną to także "ostatnia okazja, żeby sprawdzić te zapisy pod kątem zgodności z konstytucją". "Dobrze jest to teraz sprawdzić, żeby nie prowokować pana prezydenta do podejmowania takich politycznych kroków" - mówił Wenderlich w poniedziałek dziennikarzom w Sejmie.

Szmajdziński ma nadzieję, że projekt trafi do Sejmu jak najszybciej. "Od prac legislatorów, których ma w swojej dyspozycji PO, zależy, czy to będzie za trzy, czy cztery dni. Chcielibyśmy, aby to było jak najszybciej, ponieważ procedury parlamentarne są długie" - podkreślił wicemarszałek Sejmu.

Jak tłumaczył, po wstępnej ekspertyzie dotyczącej projektu, jest następnie 30 dni na konsultacje dla zainteresowanych środowisk.

Według niego, optymistyczny termin przyjęcia nowej ustawy medialnej to czerwiec; mniej optymistyczny zaś - wrzesień, pod warunkiem jednak, że prezydent nie zdecyduje się na skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Wenderlich przewiduje z kolei, że prace w Sejmie nad nową ustawą medialną powinny potrwać kilka tygodni.

Szmajdziński przekonywał, że prowadząc negocjacje z Platformą na temat kształtu ustawy, zwracał uwagę, żeby jej rozwiązania były zgodne z ustawą zasadniczą i prawem europejskim. "Żeby nie stworzyć żadnej przestrzeni na zaskarżenie tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego" - zaznaczył Szmajdziński.

mkr/ jaw/ la/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)