Szwedzkie władze poinformowały w piątek, że w przypadku większości osób nie ma konieczności powtórnego szczepienia przeciwko wirusowi A/H1N1.
To spora zmiana w podejściu szwedzkich służb ochrony zdrowia; wcześniej przygotowywano się na dwukrotne podanie specyfiku całej populacji, czyli ponad 9 milionom ludzi.
"Zauważyliśmy, że jedna dawka specyfiku pandemrix wystarcza zdrowym osobom powyżej 13 lat oraz zdrowym kobietom w ciąży do zapewniania odpowiedniej ochrony przed pandemią grypy A/H1N1; natomiast młodsze dzieci i osoby z grup z obniżoną odpornością powinny otrzymać dwie dawki" - podał w komunikacie szwedzki Urząd ds. Leków.
Urząd nie wyklucza, że zakupione przez szwedzkie państwo dodatkowe dawki szczepionki zostaną w razie konieczności wykorzystane później.
Jednocześnie urząd jest ostrożny w podawaniu specyfiku dzieciom poniżej 3 lat, choć szczepionka oficjalnie jest zatwierdzona dla dzieci powyżej 6 miesięcy. Na razie urząd nie zaleca obligatoryjnych szczepień w tej grupie, a Szwedzi czekają na dodatkowe wyniki badań.
Do tej pory w Szwecji zaszczepiono około 2 milionów osób, a w mediach wciąż pojawiają się informacje, że w wielu gminach brakuje szczepionki. Do piątku odnotowano trzy zgony, których przyczyną był wirus A/H1N1.
Daniel Zyśk (PAP)
zys/ ksaj/ mc/