Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szwed oskarżony o kradzież napisu jest przesłuchiwany

0
Podziel się:

Anders Hoegstroem usłyszy zarzuty podżegania do kradzieży.

Szwed oskarżony o kradzież napisu jest przesłuchiwany
(Wulfstan/CC)

W trakcie przesłuchania krakowska Prokurator Okręgowa przedstawi Andersowi Hoegstremowi zarzut podżegania do kradzieży napisu _ Arbeit macht frei _, będącego zabytkiem i dobrem o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Prokuratura wyraziła zgodę na podawanie danych podejrzanego - poinformowała rzeczniczka prokuratury Bogusława Marcinkowska.

W przesłuchaniu uczestniczy tłumacz z języka szwedzkiego i polski obrońca z urzędu. Nie wiadomo, ile czasu potrwają czynności z udziałem podejrzanego.

Hoegstroema przesłucha już inny prokurator. Prok. Piotr Kosmaty, który prowadził śledztwo w tej sprawie i zakończył wątek kradzieży napisu skierowaniem aktu oskarżenia do sądu, został delegowany do Prokuratury Apelacyjnej.

Do kradzieży napisu doszło 18 grudnia 2009 roku. Odnaleziono go 70 godzin później we wsi koło Torunia. Sprawcy kradzieży, zatrzymani w tym samym czasie, pocięli go wcześniej na trzy części. Z ustaleń prokuratury wynika, że pięciu Polaków - wśród których znajdowali się wykonawcy i pośrednicy - działało na zlecenie pośrednika ze Szwecji.

Hoegstroema zidentyfikowała krakowska prokuratura na podstawie informacji otrzymanych w połowie stycznia ze Szwecji i po rozpoznaniu go przez dwóch podejrzanych. Na tej podstawie wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutu podżegania do kradzieży napisu, będącego zabytkiem i dobrem o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Po uzyskaniu z sądu decyzji o zastosowaniu 14-dniowego aresztu prokuratura wydała za nim list gończy, który był podstawą do wydania przez krakowski sąd Europejskiego Nakazu Aresztowania. Nakaz taki został wydany na początku lutego.

11 lutego podejrzany został zatrzymany w Sztokholmie i umieszczony w areszcie. Miesiąc później szwedzki sąd zdecydował, że Hoegstroemzostanie wydany Polsce.
W Szwecji Hoegstroem zaprzeczał wszystkim zarzutom i oświadczył, że pomógł polskiej i szwedzkiej policji oraz Interpolowi. Według niego, to właśnie dzięki jego informacjom polska policja mogła ująć przestępców i odzyskać napis.

W prowadzonym przez polską prokuraturę śledztwie wątek trzech bezpośrednich sprawców kradzieży, którzy przyznali się do winy, został wyłączony ze śledztwa i zakończony aktem oskarżenia. Oskarżeni przyznali się do winy, złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze i zostali skazani.

Aktem oskarżenia nie zostali objęci pozostali Polacy - Andrzej S. i Marcin A. Obaj kontaktowali się z podejrzanym o zlecenie kradzieży Hoegstroemem, dlatego prokuratura uznała, że bez przesłuchania Szweda materiał dowodowy przeciwko nim będzie niepełny.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)