Król Szwecji Karol XVI Gustaw i królowa Sylwia zwiedzili w czwartek po południu Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie. Mazurka i balladę Chopina wykonał dla pary królewskiej pianista Marek Bracha.
Parę po muzeum oprowadzał dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina Kazimierz Monkiewicz.
O twórczości jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów oraz o zgromadzonych na wystawie autografach i pierwodrukach dzieł Chopina, jego korespondencji i pamiątkach szwedzkiemu monarsze i jego małżonce opowiadała kurator muzeum Alicja Knast.
"Zwiedziliśmy m.in. salę +Żelazowa Wola+, w której zebrano eksponaty opowiadające o początkach życia Fryderyka Chopina" - powiedziała Knast. "Miałam okazję opowiedzieć o zawiłościach związanych z datą urodzenia Chopina i o artystycznym otoczeniu, w którym wzrastał kompozytor w Warszawie" - zaznaczyła kurator.
Jak podkreśliła, król i jego małżonka są melomanami. "Para królewska wyraziła pragnienie zobaczenia muzeum raz jeszcze, ponieważ z racji napiętego programu wizyty nie mogli zobaczyć całej ekspozycji" - mówiła Knast.
Podczas wizyty w muzeum król pytał m.in. o okoliczności śmierci Fryderyka Chopina. Para królewska była też zainteresowana wszechstronnością geniuszu kompozytora. Jak zaznaczyła Knast, fakt, że Chopin był bardzo utalentowany nie tylko w sferze muzycznej, ale również miał znakomite pióro i doskonale szkicował, wzbudziło duże uznanie pary królewskiej.
Król Szwecji Karol XVI Gustaw i królowa Sylwia wysłuchali na koniec recitalu Marka Brachy.
Para królewska przebywa w Polsce od środy, podczas trzydniowej wizyty odwiedzi - poza Warszawą - Wrocław i Świdnicę. Pierwszego dnia wizyty szwedzki król spotkał się m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem oraz marszałkami Sejmu i Senatu. Król Szwecji wraz z małżonką przybył do Polski na zaproszenie prezydenta Komorowskiego. (PAP)
mce/ par/ gma/