Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tadeusz C. nie jest już zastępcą rzecznika odpowiedzialności zawodowej

0
Podziel się:

Podejrzany o korupcję znany śląski chirurg szczękowy prof. Tadeusz C.
przestał pełnić funkcję zastępcy okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej w Śląskiej Izbie
Lekarskiej (ŚIL) - poinformowała w piątek PAP rzeczniczka ŚIL Katarzyna Strzałkowska.

Podejrzany o korupcję znany śląski chirurg szczękowy prof. Tadeusz C. przestał pełnić funkcję zastępcy okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej w Śląskiej Izbie Lekarskiej (ŚIL) - poinformowała w piątek PAP rzeczniczka ŚIL Katarzyna Strzałkowska.

"Od dzisiaj nie pełni on już tej funkcji. Wszystkie prowadzone przez niego sprawy, dotyczące odpowiedzialności zawodowej lekarzy, zostały mu odebrane. Taka jest podjęta z urzędu decyzja okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej" - powiedziała Strzałkowska.

Jak dodała, postępowanie dotyczące odpowiedzialności zawodowej samego Tadeusza C. poprowadzi naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Warszawie.

W czwartek w katowickiej prokuraturze okręgowej prof. Tadeusz C. usłyszał 22 zarzuty korupcyjne. W czasie przesłuchania przyznał się do większości z nich. Pozostanie na wolności w zamian za 400 tys. zł poręczenia majątkowego. Jak informowała prokurator Agnieszka Wichary, Tadeuszowi C. przedstawiono zarzuty dotyczące żądania i przyjmowania korzyści majątkowych. Obejmują one okres od grudnia 2006 r. do listopada 2008 r.

Jak podaje śląska policja, lekarz pełniąc funkcję kierownika katedry szpitali klinicznych w Katowicach i Zabrzu, żądał i przyjmował od pacjentów pieniądze mające go "zachęcić" do osobistego przeprowadzenia zabiegów. Płacili mu także lekarze starający się o specjalizację i tytuł doktorski - podaje zespół prasowy śląskiej policji.

20 spośród zarzutów dotyczy przyjmowania łapówek od pacjentów. Do tego profesor się przyznał w czasie przesłuchania. Zaprzeczył natomiast, że od dwóch lekarzy żądał kilkudziesięciu tysięcy złotych za możliwość zrobienia doktoratu. Według prokuratury, łączna kwota żądana od pacjentów wyniosła 31 tys. zł. Od kandydatów na doktorów profesor miał żądać w sumie 124 tys. zł.

Poza nakazaniem wpłaty 400 tys. zł poręczenia majątkowego, prokuratura zatrzymała Tadeuszowi C. paszport i zakazała opuszczania kraju. Lekarz został również zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie podejrzanego warte 73 tys. zł.

Poza 57-letnim Tadeuszem C. na polecenie prokuratury policja zatrzymała także współpracującą z nim 54-letnią pielęgniarkę z zabrzańskiego szpitala klinicznego. Małgorzata Ł. usłyszała osiem zarzutów pomocnictwa w żądaniu i przyjmowaniu korzyści majątkowych. Także ona ma zakaz opuszczania kraju, została też zobowiązana do wpłacenia kaucji - 5 tys. zł.

Obojgu może grozić kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.(PAP)

kon/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)