Co najmniej trzy osoby zginęły w sobotę rano w nowych starciach między antyrządowymi demonstrantami a tajlandzkim wojskiem w Bangkoku - podała agencja AFP.
Według świadka cytowanego przez agencję żołnierze otworzyli rano ogień do grupy ok. 20 demonstrantów, którzy zmierzali w ich kierunku. Inny ze świadków powiedział, że karetki pogotowia "boją się przyjeżdżać" w rejon walk.
Dzień wcześniej w stolicy Tajlandii doszło do gwałtownych starć, w których zginęło 16 osób, a ponad 100 zostało rannych.
Większość z demonstrantów, zwanych od koloru stroju "czerwonymi koszulami", to mieszkańcy wsi, zwolennicy obalonego w 2006 roku premiera Thaksina Shinawatry, który próbował wprowadzić pewne reformy na rzecz uboższych warstw ludności.
Demonstracje zwolenników Thaksina rozpoczęły się przed dwoma miesiącami.
Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał strony konfliktu do rozwiązania go na drodze pokojowej i zaprzestania przemocy. (PAP)
ksaj/ tot/
6239289 arch.