Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tajlandia: Manifestanci czekają na posiłki,armia umocni strefę protestu

0
Podziel się:

Tysiące manifestantów sprzeciwiających się polityce tajlandzkich
władz oczekiwało w czwartek w centrum Bangkoku na posiłki. Armia zapowiedziała wysłanie pojazdów
opancerzonych w rejon, gdzie od kilku tygodni odbywają się protesty; chce uszczelnić strefę wiecu.

Tysiące manifestantów sprzeciwiających się polityce tajlandzkich władz oczekiwało w czwartek w centrum Bangkoku na posiłki. Armia zapowiedziała wysłanie pojazdów opancerzonych w rejon, gdzie od kilku tygodni odbywają się protesty; chce uszczelnić strefę wiecu.

Przywódcy protestujących, w większości miejskiej biedoty i mieszkańców wsi, wezwali, aby inni zwolennicy dołączyli do ich zabarykadowanego obozu w centrum handlowym w Bangkoku.

"Wzywamy naszych zwolenników, aby przybyli i pomogli nam, ponieważ im więcej ludzi, tym trudniej władzom będzie nas stąd usunąć" - powiedział jeden z liderów wiecu Nattawat Saikua.

Tajlandzka armia poinformowała, że w czwartek wieczorem o godzinie 18 czasu lokalnego (13 czasu polskiego) pojazdy opancerzone wzmocnią punkty kontrolne wokół strefy protestu. Zwolennicy wiecu nie będą mogli wchodzić do strefy, będą natomiast mogli ją opuszczać. Wojsko zamknie też główne drogi prowadzące do miejsca protestu.

W środę armia zapowiedziała, że siły bezpieczeństwa nie zostaną skierowane do okupowanego centrum handlowego w Bangkoku, lecz władze "uszczelnią obszar w 100 procentach" przy użyciu innych metod.

Jak pisze agencja Reutera premier Tajlandii Abhisit Vejjajiva jest pod olbrzymią presją, żeby zakończyć trwającą około pięciu tygodni okupację centrum handlowego. Protestujący twierdzą, że obecny rząd nie ma mandatu, po tym jak doszedł do władzy po kontrowersyjnych wyborach w 2008 roku.

W środę władze oświadczyły, że przestały prowadzić negocjacje z demonstrantami i wycofały się z propozycji przedterminowych wyborów 14 listopada.

Rząd zapewnił natomiast, że będzie kontynuował plan pojednania, przewidujący m.in. reformy, mające usunąć niesprawiedliwości społeczne, powołanie niezależnego gremium mającego zapewnić bezstronność mediów i powołanie komisji do zbadania aktów przemocy.

Wcześniej tego dnia rzecznik sił zbrojnych zapowiadał, że w środę o północy władze zaczną ograniczać dostawy wody, żywności i prądu do okupowanego przez opozycjonistów centrum stolicy w ramach nowych środków mających doprowadzić do zakończenia antyrządowych manifestacji. Kilka godzin później ten sam rzecznik oświadczył jednak, że plan odcięcia wody i prądu został "na razie odłożony", ponieważ "uznaliśmy, że demonstrantów dotknęłoby to mniej niż mieszkańców".

Demonstracje zapoczątkowali zwolennicy obalonego w 2006 premiera Thaksina Shinawatry, który próbował wprowadzić pewne reformy na rzecz uboższych warstw ludności. (PAP)

cyk/ ro/

6224675 6224702 6224749 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)