Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tajlandia nie wyda Amerykanom rosyjskiego handlarza bronią

0
Podziel się:

#
dochodzi reakcja Rosji
#

# dochodzi reakcja Rosji #

11.08.Bangkok (PAP/AFP,ITAR-TASS,Media) - Rosja z zadowoleniem przyjęła decyzję sądu w Tajlandii, który we wtorek odrzucił amerykański wniosek o ekstradycję rosyjskiego handlarza bronią Wiktora Buta.

Przedstawiciel rosyjskiego MSZ Igor Lakin-Frołow wyraził nadzieję na szybki powrót Buta do Rosji.

W Stanach Zjednoczonych Butowi, którego nazwano "handlarzem śmiercią", postawiono cztery zarzuty o terroryzm, w tym spiskowania w celu zabicia amerykańskich obywateli i materialnego wspierania terrorystów. Groziło mu dożywocie.

Władze USA zabiegały o ekstradycję Rosjanina, pragnąc go sądzić, m.in. za dostawy broni dla kolumbijskich rebeliantów.

Sąd w Bangkoku orzekł, że oskarżenia wysunięte przez USA nie mają zastosowania w prawie Tajlandii, gdzie kolumbijska lewicowa partyzantka - FARC, którą But zaopatrywał w broń, nie jest uważana za organizację terrorystyczną. Według sądu w Bangkoku, sprawa ma charakter polityczny, a nie kryminalny.

Amerykanie mają 72 godziny na apelację od wyroku sądu w Bangkoku. Jeśli tego nie zrobią, But zostanie wypuszczony na wolność.

Buta aresztowano w marcu ubiegłego roku w Tajlandii, w następstwie operacji, w której amerykańscy agenci udawali kolumbijskich rebeliantów.

But, dawny oficer wywiadu wojskowego, był jednym z najbardziej poszukiwanych handlarzy bronią na świecie; działalność rozpoczął na początku lat 90. Jest uznawany za pierwowzór bohatera filmu "Pan życia i śmierci" z Nicolasem Cage'em w roli głównej.

Podejrzewa się, że na długiej liście klientów Buta, oskarżonego o kilkakrotne złamanie oenzetowskiego embarga na dostawy broni byli m.in. oskarżony o zbrodnie wojenne były prezydent Liberii Charles Taylor i libijski dyktator Muammar Kadafi. Rosjanin wysyłał też broń do Afganistanu, Angoli, Rwandy, Sierra Leone i Sudanu. (PAP)

mmp/ ap/

4553929 4553603

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)