Zaprzysiężony 1 sierpnia tajwański minister obrony Andrew Yang już we wtorek ustąpił ze stanowiska w związku z zarzutami o plagiat. To kolejny cios, po dymisji poprzednika Yanga, dla pogrążonej w kryzysie tajwańskiej armii oraz rządu prezydenta Ma Ying-cu.
58-letni Andrew Yang oświadczył we wtorek, że ponosi pełną odpowiedzialność za artykuł opublikowany pod jego nazwiskiem w 2007 roku, który zawierał ustępy skopiowane z innych publikacji i w rzeczywistości został napisany przez jego asystenta.
Minister objął stanowisko w zeszły czwartek. Prezydent Ma przyjął jego rezygnację.
Dymisja poprzednika Yanga nastąpiła po masowych protestach wywołanych tragiczną śmiercią 24-letniego poborowego w lipcu. Żołnierz zmarł wskutek wykonywania serii żmudnych ćwiczeń w wykańczającym upale w ramach kary za wniesienie do bazy wojskowej telefonu komórkowego wyposażonego w aparat fotograficzny.
200-tysięczny tłum zgromadzony w Tajpej domagał się wówczas reformy armii. Nowo mianowany minister Yang, naukowiec cieszący się ogromną estymą, był pierwszym cywilnym ministrem obrony powołanym przez Ma. Jego podstawowym zadaniem miało być wdrożenie ambitnego programu utworzenia zawodowej armii, opartej w całości na ochotnikach.
ost/ fit/ ro/
14335239 14335258
