Branża pomp ciepła jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się sektorów odnawialnych źródeł energii na świecie - ocenili przedstawiciele tej branży oraz resortu podczas środowej konferencji w Ministerstwie Gospodarki.
Pompy ciepła są jedyną technologią, która umożliwia wykorzystanie ciepła z energii geotermalnej, hydrotermalnej oraz aerotermalnej - pokreślono podczas konferencji "Rola pomp ciepła w Polsce w realizacji celów Pakietu Klimatyczno-energetycznego 3 x 20 proc.".
Pompy ciepła przekształcają energię zgromadzoną w ziemi, wodzie lub podłożu skalnym w ciepło, które można wykorzystać do ogrzania budynków.
"Pompa ciepła daje dwa razy więcej ciepła, niż spalanie paliwa bezpośrednio w piecu do ogrzewania" - powiedział wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak, który był jednym z gości spotkania. Dodał, że jeśli na to nałożymy możliwości finansowania - leasing konsumencki czy kredyt, to stają się one bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem.
"Na początku, kiedy instalujemy te urządzenia, mamy dobrą pracę i możemy spłacać raty (kredytu bądź leasingu - PAP), a później na emeryturze mamy bardzo tanie ogrzewanie naszego domu" - powiedział.
Stwierdził też, że tego typu pompy ograniczają zużycie energii i przyczyniają się do ochrony klimatu. Ponadto, jak dodał, "pompy możemy produkować w Europie, a więc są to miejsca pracy tu, w naszym kraju".
Zgodnie z założeniami Krajowego planu działania w zakresie energii ze źródeł odnawialnych (OZE), przygotowanego przez resort gospodarki, w 2020 r. pompy ciepła będą produkować ok. 1,5 proc. energii z OZE. Eksperci zebrani podczas spotkania stwierdzili, że wraz z rozwojem technologii możliwości i korzyści ze stosowania pomp ciepła będą dla polskiej gospodarki dużo większe. Zdaniem ekspertów, w 2020 r. pompy ciepła będą w co drugim nowym budynku.
Obecnie w resorcie gospodarki trwają prace nad projektem ustawy o energii z OZE. Resort pracuje również nad stworzeniem instrumentów wsparcia dla osób zainteresowanych instalacją pomp ciepła. Chodzi m.in. na system zachęt finansowych.
"Mamy nadzieję, że będzie można uzyskać mechanizmy wsparcia bardziej konkretnego, ale biorąc pod uwagę realia i to, że minister finansów twardo ściska portfel, to raczej trudno będzie o takie znaczące zaangażowanie finansowe czy subwencje (przy instalowaniu pomp ciepła - PAP)" - powiedział wicepremier. (PAP)
rbk/ mki/ gma/
