Co najmniej 10 osób - dziewięciu robotników budowlanych i policjant - zginęło w ataku przeprowadzonym przez bojowników w prowincji Herat w zachodnim Afganistanie. Robotnicy pracowali przy budowie drogi prowadzonej przez afgańsko-niemieckie przedsiębiorstwo.
Policja poinformowała, że talibowie uzbrojeni w granatniki przeciwpancerne i broń maszynową zaatakowali przed świtem obóz, w którym nocowali robotnicy. Pracowali oni przy budowie 52-kilometrowego odcinka drogi łączącego Herat z sąsiednią prowincją Badghis. Projekty budowlane w Afganistanie, z których większość jest finansowana z zagranicy, często są atakowane przez rebeliantów.
W innym ataku pięciu członków tej samej rodziny, w tym dzieci, zginęło w zamachu bombowym w południowej prowincji Helmand.
Od wiosny w Afganistanie wzrosła liczba cywilnych ofiar talibskich ataków. ONZ w najnowszym raporcie, sporządzanym co pół roku, poinformowała, że liczba zabitych wśród cywilów wzrosła o 23 proc. w porównaniu z pierwszym półroczem 2012 roku. W sumie w ciągu sześciu pierwszych miesięcy tego roku śmierć poniosło ponad 1,3 tys. cywilów, a ponad 2,5 tys. zostało rannych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Polacy dłużej w Afganistanie. Tak chce rząd Rząd skierował wniosek do prezydenta o przedłużenie misji Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie o kolejne pół roku. | |
Zastrzelił żonę, bo wyszła bez pozwolenia W lipcu Niezależna Afgańska Komisja ds. Praw Człowieka wyraziła zaniepokojenie wzrostem liczby przypadków przemocy wobec kobiet. | |
Afera z alkoholem w samolocie do Afganistanu Z doniesień wynika, że w samolocie byli między innymi żołnierze jednostki specjalnej GROM. |