Ponad trzy czwarte Polaków (77 proc.) deklaruje, że czuje się Europejczykami; pod taką deklaracją nie podpisuje się niemal co czwarty respondent (23 proc.) - wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP. Prawie dwie trzecie (65 proc.) respondentów pozytywnie ocenia członkostwo naszego kraju w UE.
Negatywnie obecność Polski w UE ocenia co jedenasty badany (9 proc.), zaś jeden na czterech respondentów (23 proc.) wyraża opinię, że członkostwo w UE nie jest ani czymś dobrym, ani złym. 3 proc. ankietowanych nie potrafiło udzielić w tej kwestii jednoznacznej odpowiedzi.
Zdecydowana większość Polaków (77 proc.) czuje się Europejczykami. Ankietowani tym częściej mają poczucie tożsamości europejskiej, im lepiej są wykształceni, im są młodsi, im lepiej oceniają swoją sytuację materialną.
Poczucie bycia Europejczykiem deklarują przede wszystkim: uczniowie i studenci (90 proc.), prywatni przedsiębiorcy (90 proc.), kierownicy i specjaliści (89 proc.) oraz pracownicy administracji i usług (84 proc.). Wśród emerytów i rencistów jedynie 66 proc. uważa się za Europejczyka.
Pewne znaczenie mają też w tym kontekście poglądy polityczne - tożsamość europejską ma aż 89 proc. respondentów o poglądach lewicowych i 84 proc. - centrolewicowych. Jednakże również wśród osób o poglądach prawicowych i centroprawicowych, odpowiedzi tej udzieliła zdecydowana większość badanych - odpowiednio 82 proc. i 81 proc.
TNS OBOP zwraca także uwagę na zróżnicowanie powszechności poczucia bycia Europejczykiem ze względu na zainteresowanie polityką. Poczucie to podziela aż 87 proc. osób raczej interesujących się polityką i 85 proc. bardzo zainteresowanych, a jedynie 66 proc. ankietowanych, którzy sprawami politycznymi nie interesują się w ogóle.
Najczęściej Europejczykami czują się zwolennicy PO - aż 90 proc. Ponadto Europejczykami częściej czują się mężczyźni niż kobiety (81 proc. w porównaniu do 74 proc.), a także częściej osoby pracujące zawodowo niż niepracujące (82 proc. i 73 proc.).
Według TNS OBOP odsetki osób, które czują się bądź nie Europejczykami, nie zmieniły się od maja 2004 roku, kiedy to Polska stała się członkiem UE. Tak jak dzisiaj, również kilka dni po wejściu do Unii Europejskiej wynosiły one 77 proc. i 23 proc.
Pewne różnice dostrzec można natomiast, porównując poczucie bycia Europejczykiem z ogólną oceną członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Pięć lat temu nawet przeciwnicy akcesji w większości deklarowali tożsamość europejską, dziś lekko skłaniają się ku opinii przeciwnej (53 proc. w porównaniu do 47 proc., pięć lat temu odpowiednio: 42 proc. i 58 proc.). Nadal zdecydowana większość osób, które czują się Europejczykami uważa, że nasze członkostwo w UE jest czymś dobrym.
TNS OBOP zapytał też Polaków, czy ich zdaniem, biorąc pod uwagę całą dotychczasową historię, Polska należy pod względem cywilizacyjnym i kulturowym do Wschodu czy Zachodu Europy. Okazuje się, że w czerwcu 2009 roku, w pięć lat po wejściu do Unii Europejskiej i 20 lat od przemian ustrojowych, postrzegamy nasz kraj najczęściej jako znajdujący się pomiędzy tymi dwoma obszarami. Przeważa odpowiedź, że Polska należy zarówno do Wschodu, jak i do Zachodu Europy - wybrało ją 44 proc. respondentów. Trzech na dziesięciu Polaków (30 proc.) kwalifikuje nasz kraj raczej do Zachodu, zaś 17 proc. respondentów - raczej do Wschodu Europy.
Z sondażu wynika też, że w stosunku do odpowiedzi udzielonych w 2004 roku w poglądach Polaków na kwestię cywilizacyjnego i kulturowego umiejscowienia Polski na mapie Europy nie zaszły znaczące zmiany. Nieznacznie zwiększył się odsetek osób, lokujących nasz kraj pomiędzy tymi obszarami (o 4 punkty proc.). Co ciekawe, okazuje się, że przez pięć lat obecności w UE zmniejszyła się liczba badanych postrzegających Polskę jako kraj Zachodu (o 6 punktów proc.). Udział osób kwalifikujących nasz kraj bardziej na Wschodzie niż Zachodzie nie uległ zmianie i nadal wynosi 17 proc.
Zdaniem TNS OBOP Polacy tym częściej widzą nasz kraj na Zachodzie Europy, im bardziej interesują się polityką - od 24 proc. w ogóle się nią nie interesujących do 44 proc. bardzo zainteresowanych sprawami politycznymi.
Sondaż TNS OBOP wskazuje ponadto, że prawie dwie trzecie Polaków (65 proc.) uważa, że członkostwo Polski w Unii Europejskiej jest, ogólnie rzecz biorąc, czymś dobrym. Przeciwnego zdania jest co jedenasty badany (9 proc.), zaś jeden na czterech respondentów (23 proc.) wyraża opinię, że członkostwo w UE nie jest ani czymś dobrym, ani złym. 3 proc. ankietowanych nie potrafiło udzielić w tej kwestii jednoznacznej odpowiedzi.
Pozytywnie oceniają przynależność do UE ludzie młodzi i osoby z wyższym wykształceniem, oraz takie, które określają swoją sytuację materialną jako dobrą, ankietowani o poglądach lewicowych i centrolewicowych oraz zwolennicy PO.
O negatywnym charakterze przynależności Polski do UE przekonani są częściej niż inni: mieszkańcy regionu wschodniego (15 proc.), respondenci z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym (19 proc.) i osoby oceniające swoją sytuację materialną jako złą (17 proc.).
Badanie przeprowadzono w dniach 4-8 czerwca 2009 r. na reprezentatywnej losowej próbie 1005 mieszkańców Polski powyżej 15 roku życia. (PAP)
mkr/ la/ gma/