Praca urzędów lokalnych nie zmieni się po wyborach, a do władzy w samorządach ludzi ciągnie najczęściej perspektywa wysokich zarobków, wzgląd na własne interesy i "czysta chęć" posiadania władzy - uważa większość badanych w sondażu TNS OBOP.
Zdaniem 68 proc. badanych praca urzędów lokalnych w ich miejscowości po wyborach się nie zmieni; 13 proc. uważa, że się poprawi, a według 4 proc. pogorszy się.
Prawie połowa badanych (46 proc.) uważa, że ich urzędy lokalne pracują wciąż tak samo, 25 proc. ocenia, że pracują coraz lepiej, zaś 15 proc., że coraz gorzej.
Ponadto 47 proc. ankietowanych jest przekonanych, że urzędy lokalne w ich miejscowości, gminie, powiecie rozrastają się. Takiego procesu nie dostrzega 28 proc. ankietowanych.
Rozrastanie się urzędów mieszkańcy wsi wskazują nieco rzadziej niż mieszkańcy miast. Na wsi i w miastach do 100 tys. mieszkańców wyraźnie lepiej niż w miastach ponad 100-tys. ocenia się też pracę urzędów lokalnych.
W opinii badanych, do władzy lokalnej ludzi ciągnie najczęściej perspektywa wysokich zarobków (45 proc.) i wzgląd na własne interesy (40 proc.), często także "czysta chęć" posiadania władzy (33 proc.). Tylko 16 proc. uważa, że kandydatami kieruje chęć działania, a 8 proc. wierzy, że zależy im na pracy dla ogółu.
W sondażu TNS OBOP z 5-8.11.2010 r. zbadano opinie dotyczące urzędów władzy lokalnej. Sondaż przeprowadzony został na ogólnopolskiej, losowej, reprezentatywnej próbie 1005 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat. (PAP)
pat/ mok/ gma/
