Poseł Tomasz Tomczykiewicz, dotychczasowy przewodniczący regionu śląskiego Platformy Obywatelskiej, ponownie został wybrany na szefa śląskich struktur partii. Podczas sobotniego zjazdu regionalnej PO w Katowicach Tomczykiewicz był jedynym kandydatem.
Z 648 ważnych głosów Tomczykiewicz uzyskał poparcie 627 głosujących, 16 osób było przeciw, pięć wstrzymało się. Po wyborze lider partii w regionie, powiedział, że wierzy, iż kolejne cztery lata PO w woj. śląskim "będą równie skuteczne, wyniki polityczne równie dobre, a Platforma będzie się nadal rozwijała - przede wszystkim młodniała".
Tomczykiewicz akcentował, że dotąd partia zrealizowała wiele swoich obietnic, choć nie wszystkie. Przytaczał przykłady m.in. uzawodowienia armii, emerytur pomostowych, poprawy warunków funkcjonowania gospodarki i przyjęcia korzystnych dla Polski zapisów pakietu klimatycznego.
Lider śląskiej Platformy przypomniał delegatom o "ogromnych zadaniach" - związanych z wyborami prezydenta RP oraz wyborami samorządowymi. Zachęcał, by każda struktura partii wysunęła swego kandydata na prezydenta, wójta czy burmistrza miasta. "To fakt, że niektórzy prezydenci wydają się dzisiaj nie do pokonania, ale nie zrażajcie się tym, bo być może wyrok wyborców będzie zupełnie inny niż z sondaży" - apelował, podkreślając, że przy wyborze kandydatów decydujący będzie głos z terenu.
Wcześniej, przed głosowaniem, ubiegając się o absolutorium dla zarządu regionu, Tomczykiewicz mówił, że śląska drużyna Platformy jest "silna i zgrana". "Nie boję się tego powiedzieć - osiągnęliśmy sukces" - mówił, przytaczając liczby m.in.: prawie tysiąca delegatów na sobotni zjazd oraz wybranych w ostatnich wyborach 21 radnych w 48-osobowym sejmiku regionu, 29 posłów, 10 senatorów i czworo europosłów.
Na zjazd zorganizowany w zabytkowych, postindustrialnych obiektach szybu Wilson w Katowicach-Szopienicach dotarło ok. tysiąca delegatów, z czego z prawem głosu - 677. Obejrzeli oni m.in. na telebimie półtoraminutowe przemówienie marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Jak mówił marszałek, wybór przewodniczącego regionu oznacza także wybór "gwaranta realizacji" programu PO i wybór lidera prowadzącego partię do zwycięstwa w kolejnych wyborach. Komorowski życzył śląskim delegatom "mądrych i godnych wyborów".
W Katowicach odczytano też list przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka, który - wobec utraty zmarłych 10 kwietnia w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem: wicemarszałek Senatu Krystyny Bochenek oraz wiceszefa klubu parlamentarnego PO Grzegorza Dolniaka - wskazał, że wielką siłą śląskiej Platformy jest "zdolność do wyłaniania jednego, zdecydowanego lidera". Zwracając się do Tomczykiewicza, powiedział, że ma on "ogromne poparcie".
W katowickim zjeździe uczestniczyła minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, która m.in. deklarowała chęć pozostania - mimo namów - poza PO, a także opowiadała o zaangażowaniu swego resortu w inwestycje hydrotechniczne. Jak podkreśliła, ma nadzieję, że nowy zarząd śląskiej PO okaże się równie odważny jak poprzedni. Przypomniała też, że to Tomczykiewicz wskazał ją, jako osobę spoza partii, na stanowisko szefa resortu rozwoju regionalnego.
Przed rozpoczęciem zjazdu śląscy delegaci minutą ciszy uczcili pamięć Krystyny Bochenek i Grzegorza Dolniaka.
Prowadzący obrady europoseł Jan Olbrycht apelował o przekazywanie na konto partii wpłat na rzecz powodzian.
Uczestnicy katowickiego zjazdu udzielili w sobotę Tomczykiewiczowi oraz posłance Danucie Pietraszewskiej rekomendacji do reprezentowania regionu śląskiego w zarządzie krajowym PO. To kolejna próba śląskiej PO, by w zarządzie krajowym reprezentowały ten region dwie osoby. Jak mówił przewodniczący katowickiej PO, wicewojewoda śląski Adam Matusiewicz, pierwotnie w miejsce Pietraszewskiej planowano rekomendować Grzegorza Dolniaka.
Wybrany w sobotę po raz trzeci na stanowisko lidera śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz od trzech kadencji wypełnia mandat posła. Obecnie jest wiceprzewodniczącym PO. W Sejmie zasiada w nadzwyczajnej sejmowej komisji śledczej ds. wyjaśnienia śmierci Barbary Blidy, a także w stałych komisjach gospodarki i samorządu. Jest żonaty, ma dwoje dzieci.
Tomczykiewicz jest inżynierem budownictwa. W latach 90. ub. wieku był radnym w Pszczynie, skąd pochodzi, oraz członkiem tamtejszego zarządu miasta. W 1998 r. został radnym sejmiku woj. śląskiego, pełnił też funkcję burmistrza Pszczyny. Działał w Unii Polityki Realnej i Stronnictwie Konserwatywno-Ludowym. Platformę Obywatelską reprezentuje od 2001 r. Od tego czasu jest też nieprzerwanie posłem.
Tomczykiewicz po raz pierwszy został szefem śląskiej organizacji PO w 2003 r. W 2006 r. został wybrany na tę funkcję ponownie, wówczas w ostatniej chwili z wyborów wycofał się Grzegorz Dolniak. W tym roku - przed pierwotnym kwietniowym terminem regionalnego zjazdu - ze startu w wyborach znów zrezygnował Dolniak, który wespół z Tomczykiewiczem zamierzał walczyć o dwa miejsca w zarządzie krajowym partii. (PAP)
mtb/ abr/
