Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

TR: mimo przejęcia zespołu przez PiS, zbadamy skutki Komisji Weryfikacyjnej

0
Podziel się:

Pomimo przejęcia przez PiS powołanego przez TR zespołu parlamentarnego ds.
skutków działalności Komisji Weryfikacyjnej Macierewicza, politycy Twojego Ruchu zapowiedzieli, że
będą realizowali plan i zbadają sprawę - oświadczyli w czwartek politycy TR.

Pomimo przejęcia przez PiS powołanego przez TR zespołu parlamentarnego ds. skutków działalności Komisji Weryfikacyjnej Macierewicza, politycy Twojego Ruchu zapowiedzieli, że będą realizowali plan i zbadają sprawę - oświadczyli w czwartek politycy TR.

Na początku grudnia kilkudziesięciu parlamentarzystów PiS przyszło na inauguracyjne posiedzenie powołanego przez TR parlamentarnego zespołu ds. skutków działalności Komisji Weryfikacyjnej Antoniego Macierewicza. Politycy TR opuścili salę, a działacze PiS wybrali wówczas władze zespołu. Posłowie PiS zapowiedzieli już kolejne jego posiedzenie.

Na czwartkowej konferencji prasowej posłowie TR mówili m.in. o tym, jaki był plan działania powołanego przez nich zespołu, który następnie przejął PiS.

Poseł Wincenty Elsner wymienił w tym kontekście m.in. analizę ustawy z 9 czerwca 2006 roku dot. likwidacji WSI i weryfikacji ich kadr, zbadanie wyników prac Komisji Weryfikacyjnej, kosztów jej działalności oraz prześledzenie spraw sądowych dotyczących weryfikacji i publikacji raportu Komisji.

"Planowanym zamknięciem pracy naszej komisji było przygotowanie dokumentu zamykającego sprawę likwidacji WSI, a więc przede wszystkim zawierającego propozycje sposobu poniesienia odpowiedzialności za wyrządzone szkody państwu i niewinnym osobom. Czy taki plan pracy będzie realizował Bartosz Kownacki (wybrany przez posłów PiS na szefa zespołu - PAP), możemy mieć duże wątpliwości" - powiedział Elsner.

Artur Dębski dodał, że wybrany na szefa zespołu Kownacki to "były członek Komisji Weryfikacyjnej oraz bardzo bliski współpracownik Antoniego Macierewicza". "Działania posłów PiS naruszają podstawową zasadę prawną, że nie można być sędzią we własnej sprawie" - powiedział Dębski.

"Zarówno pan Kownacki, jak i pan wiceprezes PiS pan Antoni Macierewicz oraz pan (Piotr) Naimski jednocześnie, wiceprzewodniczący zespołu, są stroną w tej sprawie. Mając powyższe na uwadze trudno się spodziewać, by (...) zespołowi przekazywać jakiekolwiek informacje, w których posiadaniu jesteśmy" - powiedział Dębski.

Dodał, że w związku z tym informacje, które będzie gromadził TR, "przekazane zostaną zgodnie z prawem odpowiednim organom wymiaru sprawiedliwości".

Również Elsner oświadczył, że przejęcie przez PiS zespołu powołanego przez Twój Ruch nie oznacza, że Macierewicz "może spać spokojnie". "Antoni Macierewicz nie może spać spokojnie, bo czy z zespołem, czy bez ten plan pracy zrealizujemy i te wszystkie wątpliwości, niejasności i tak zostaną wyjaśnione. (...) Macierewicz na pewno poniesie odpowiedzialność" - oświadczył Elsner.

TR w październiku zapowiedział powołanie zespołu parlamentarnego do zbadania skutków weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza i Jana Olszewskiego. Politycy formacji Janusza Palikota zapowiadali wówczas, że zespół ma wykazać, czy nie doszło przy tej okazji do popełnienia przestępstw.

Zapowiadając stworzenie zespołu Dębski mówił m.in. że do dziś nie rozliczono Macierewicza z działań Komisji Weryfikacyjnej. Według niego w wyniku prac komisji złożono 63 zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, ale żaden z żołnierzy, których dotyczyły, nie usłyszał zarzutów prokuratorskich, ani nie stanął przed sądem. Za to skarb państwa - mówił Dębski - w efekcie wyroków sądów ws. raportu Macierewicza do dziś poniósł straty w wysokości blisko 1 mln 200 tys. zł. (PAP)

sdd/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)