Co najmniej 85 elewacji budynków, ekranów dźwiękoszczelnych i innych elementów budowlanych miał zniszczyć 21-letni grafficiarz zatrzymany przez gdyńskich policjantów. Może mu grozić kara do pięciu lat więzienia oraz obowiązek naprawienia wyrządzonych szkód.
O zatrzymaniu grafficiarza poinformował w środę rzecznik gdyńskiej policji Michał Rusak. Według policji zatrzymany mężczyzna zniszczył 75 obiektów w Gdyni i 10 w Sopocie.
Rusak dodał, że nielegalne graffiti o powierzchni kilku lub kilkunastu metrów kwadratowych były wykonywane w miejscach, gdzie były bardzo dobrze widoczne, m.in. na ścianach dworców kolejowych i tuneli podziemnych, filarach różnych konstrukcji budowlanych oraz elewacjach domów w centrach miast.
Jak poinformował rzecznik, aby wystąpić o ukaranie grafficiarza, policja musi mieć zgłoszenie i szacunek wielkości strat od właściciela każdego zniszczonego obiektu. Funkcjonariusze dysponowali dwoma takimi zgłoszeniami i po zatrzymaniu, przedstawili mężczyźnie zarzuty zniszczenia dwóch obiektów. "Docieramy do kolejnych pokrzywdzonych i sukcesywnie będziemy stawiać mężczyźnie dalsze zarzuty" - dodał Rusak.
Wyjaśnił, że ustalenie tożsamości mężczyzny i ilości obiektów, jakie zniszczył, było możliwe głównie dzięki specjalnej grupie policyjnej zajmującej się od kilku lat zwalczaniem tego rodzaju działalności w Gdyni. (PAP)
aks/ abr/