W piątek ruszy pierwsza w Polsce internetowa galeria sztuki, która będzie urządzać swoje wernisaże wyłącznie w Internecie. W czasie dwugodzinnego spotkania artysta oprowadzi widzów po swojej pracowni, pokaże prace i odpowie na ewentualne pytania widzów.
Założycielką www.galeriawdomu.pl jest Martyna Adamczak - architekt i kulturoznawca z Trójmiasta. Internetową galerię prowadzić będzie wspólnie z mamą - Tiną Janusz - absolwentką Wydziału Rzeźby Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku (dziś uczelnia nosi nazwę Akademia Sztuk Plastycznych).
"Mamy nadzieję, że nasza wirtualna galeria, a zwłaszcza wernisaże, umożliwią obcowanie ze sztuką ludziom nie mającym czasu wybrać się do prawdziwej galerii. Liczymy też na to, że ten sposób przekona do udziału w wydarzeniach artystycznych ludzi z natury nieśmiałych, obawiających się pójścia na prawdziwy wernisaż" - powiedziała PAP Adamczak.
Pierwszy wernisaż - pokazujący prace malarskie założycielki - Tiny Janusz, rozpocznie się w piątek o godz. 17. O tej godzinie na stronie galerii wystartuje pokaz dwugodzinnego filmu przygotowanego przez artystkę. Janusz zaprezentuje na nim swoją pracownię mieszczącą się w jednym z zabytkowych obiektów w Gdyni oraz swoje prace.
W trakcie wernisażu "odwiedzający" galerię będą mogli (za pośrednictwem programu Skype) porozmawiać z autorką prac. "Po zakończeniu wernisażu na stronie pozostanie tylko zwiastun dwugodzinnego filmu oraz prezentacja około stu prac mamy" - wyjaśniła Martyna Adamczak dodając, że po miesiącu prezentacja Janusz zniknie ze strony, a zagości na niej kolejny artysta.
"Planujemy m.in. spotkania z absolwentami gdańskiej ASP, a wśród nich Henrykiem Cześnikiem, Ewą Juszkiewicz i Anną Orbaczewską" - wyjaśniła Adamczak dodając, że oprócz trójmiejskich twórców galeria chce też pokazywać artystów z innych regionów Polski.
Adamczak poinformowała, że w doborze artystów wirtualnej galerii pomaga warszawska Fundacja Bęc Zmiana, która ogłosiła konkurs dla twórców chcących zaprezentować siebie i swoje prace on-line. Na portfolio osób, które chcą wziąć udział w projekcie, fundacja czeka do końca kwietnia.
"Wiem, że - jak dotąd, zgłosiło się już około dwudziestu chętnych, co przekroczyło nasze oczekiwania. Są wśród nich zarówno malarze, jak i rzeźbiarze czy też osoby zajmujące się video artem" - poinformowała Adamczak.
aks/ abe/