Drugą płytę wydał trójmiejski zespół Trupa Trupa. 11 utworów do nowego albumu muzycy nagrali w synagodze w Gdańsku, a pogłosy zarejestrowano w dawnej fabryce zakładów urządzeń okrętowych. W nagraniach uczestniczył znany polski jazzman Mikołaj Trzaska.
Koncert zespołu zapowiadający premierę nowego longplaya zatytułowanego "++" odbędzie się w sobotę wieczorem w gdańskim klubie Żak.
Nagrań dokonano w okresie od listopada 2012 do lutego 2013 roku w synagodze w Gdańsku-Wrzeszczu a partie wokalne w studiu nagraniowym Radia Gdańsk. Pogłosy wokali zrealizowano natomiast w byłej fabryce Hydroster przy ul. Reduta Miś w Gdańsku, gdzie grupa na co dzień ma próby.
Jak powiedział w rozmowie z PAP lider zespołu Trupa Trupa 28-letni Grzegorz Kwiatkowski w warstwie tekstowej nowa płyta porusza temat zła. Słowa piosenek są w języku angielskim.
"Pierwsza +i hate+ na przykład nawiązuje do austriackiego skandalizującego pisarza Thomasa Bernharda, a utwory +exist+ i +over+ to swoiste odzwierciedlenie filozofii Artura Schopenhauera i nihilizmu. Każda z piosenek opowiada jakąś ponurą historię: jest morderstwo, śmierć, chęć nieistnienia, potrzeba zminimalizowania swojej obecności na ziemi. Emocje na tej płycie są zdecydowanie ciemne" - wyjaśnił Kwiatkowski, który pisze także wiersze i wydał do tej pory cztery tomiki poezji.
Kwiatkowski jest autorem części tekstów utworów na płycie, w zespole też śpiewa i gra na gitarze. Kompozycje są zaś dziełem całej czwórki muzyków tworzących formację Trupa Trupa.
"Chcieliśmy, żeby ta płyta miała bardzo przestrzenne brzmienie. Na początku myśleliśmy, żeby znaleźć jakąś nieczynną świątynię. Inspiracją dla nas w tym względzie była płyta PJ Harvey sprzed dwóch lat +Let England Shake+, nagrywana właśnie w kościele" - powiedział Kwiatkowski.
Po wojnie budynek synagogi w Gdańsku-Wrzeszczu był siedzibą szkoły muzycznej.
"Okazało się, że w auli głównej synagogi, będącej teraz miejscem kultu religijnego, pod samym sufitem zachowały się jeszcze specjalne urządzenia koncertowe. Ta sala ma wyjątkową akustykę. W tym sakralnym miejscu jest też niezwykła atmosfera" - podkreślił Kwiatkowski.
Zgodę rabinów na wejście z instrumentami do wnętrza synagogi muzycy uzyskali bez większych problemów, wcześniej uczestniczyli bowiem w bożnicy w spektaklu teatralnym.
Mówiąc o nazwie i stylistyce zespołu Kwiatkowski tłumaczy, że są "grupą cyrkowo-funeralną".
"Od początku działalności mieszamy bowiem ironię z patosem jak trupa cyrkowa. Wyglądamy trochę jak cyrkowcy przyjeżdżający z występem do małego miasteczka - np. klawiszowiec gra na organach kościelnych z lat 60. ubiegłego wieku, używanych w kościele protestanckim, ważą one chyba ze 100 kilogramów" - dodał Kwiatkowski.
Według krytyków muzycznych w gitarowym graniu Trupa Trupa można usłyszeć ślady dokonań Velvet Underground, The Doors, The Beatles i rocka psychodelicznego.
Oprócz Grzegorza Kwiatkowskiego zespół Trupa Trupa tworzą również Wojciech Juchniewicz (bas, gitara, wokal), Tomasz Pawluczuk (perkusja) i Rafał Wojczal (organy, gitara, wokal).
Na najnowszej płycie zespołu Trupa Trupa znany polski jazzman Mikołaj Trzaska zagrał na saksofonie i klarnecie w dwóch utworach. Gościnnie wziął udzial w nagraniu albumu wystąpił także trębacz jazzowy Tomasz Ziętek.
Płytę zrealizowano przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego oraz Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Trupa Trupa ma na swoim koncie jeden maxi singiel (2010) oraz longplay wydany w czerwcu 2011 r. W ubiegłym roku formacja została zaproszona na Heineken Open'er Festival w Gdyni na scenę alter space. Zapis koncertu grupy w foyer Teatru Miejskiego w Gdyni z 2011 r. zakupiła do emisji na okres czterech lat TVP Kultura. Od września ubiegłego roku występ Trupa Trupa pokazany był telewidzom czterokrotnie. Utwór "Take my hand" z pierwszego albumu zespołu trafił na płytę Trzeciego Programu Polskiego Radia Offensywa 4. (PAP)
Robert Pietrzak
rop/ abe/
