Trzecia edycja akcji zbierania krwi pępowinowej w celu zwiększenia jej publicznych zasobów potrwa jeszcze do końca roku w wybranych szpitalach na terenie Polski.
"Dni Krwi Pępowinowej" organizuje Polski Bank Komórek Macierzystych (PBKM), dzięki wsparciu Ministerstwa Zdrowia. Celem programu jest zwiększenie w Polsce zasobów krwi pępowinowej, która jest alternatywą dla szpiku kostnego, jako źródło macierzystych komórek krwiotwórczych do przeszczepień.
Jak przypominają organizatorzy, w naszym kraju krew pępowinowa, będąca źródłem cennych komórek - tzw. macierzystych komórek krwiotwórczych (inaczej hematopoetycznych) - jest najczęściej wyrzucana i bezpowrotnie tracona. W trakcie akcji przyszłe mamy - rodzące w placówkach, które uczestniczą w projekcie - będą mogły przekazać bezpłatnie krew pępowinową swojego dziecka na cele społeczne.
Dane o niej trafią do rejestru prowadzonego przez Poltransplant (podlegająca MZ jednostka państwowa, która zajmuje się organizacją i koordynacją transplantacji), dzięki czemu będą z niej mogły skorzystać osoby potrzebujące z Polski i świata. Przekazanie krwi do banku publicznego oznacza zrzeczenie się do niej praw - zaznaczają organizatorzy akcji. Jej dysponentem zostaje Poltransplant, a nie rodzice, jak w przypadku przechowywania krwi pępowinowej w banku rodzinnym.
W tym roku "Dni Krwi Pępowinowej" będą prowadzone aż do grudnia; w każdym ze szpitali akcja potrwa kilka dni. Więcej informacji o biorących w niej udział placówkach można uzyskać na stronie internetowej pod adresem: www.pbkm.pl.
Jak zapewniają organizatorzy, pozyskanie krwi pępowinowej trwa kilka minut, jest nieinwazyjne i bezbolesne dla matki oraz jej dziecka. W trakcie akcji w szpitalach będą obecne konsultantki PBKM, które udzielą przyszłym mamom szczegółowych informacji dotyczących krwi pępowinowej i odpowiedzą na wszystkie pytania.
Pierwszy na świecie przeszczep komórek macierzystych z krwi pępowinowej przeprowadzono w 1988 r. pod kierunkiem prof. Elaine Gluckman w Hopital Saint-Louis w Paryżu. Biorcą był sześcioletni wówczas Matthew Farrow, który cierpiał na genetycznie uwarunkowaną niedokrwistość Fanconiego. Udało się go wyleczyć z choroby.
Od tamtej pory na świecie wykonano już ponad 30 tys. przeszczepów komórek z krwi pępowinowej - od dawców spokrewnionych, niespokrewnionych, jak i przeszczepów komórek własnych pacjenta.
Stosuje się je dokładnie w takich samych wskazaniach, jak krwiotwórcze komórki macierzyste ze szpiku, czyli głównie w genetycznie uwarunkowanych chorobach krwi, niedoborach odporności i nowotworach krwi (białaczkach). Sprawdzają się one również w terapii niektórych genetycznie uwarunkowanych chorób metabolicznych, jak mukopolisacharydoza.
Przeszczepianie komórek z krwi pępowinowej ma wiele zalet w porównaniu z przeszczepianiem komórek ze szpiku kostnego czy z krwi obwodowej. Są one łatwo dostępne - w razie potrzeby mogą być rozmrożone i wykorzystane do leczenia pacjenta. Ponadto, aby móc je wykorzystać wystarczy zgodność mniejszej liczby antygenów tkankowych (antygenów HLA) z biorcą. Przeszczepianie tych komórek wiąże się też z niższym ryzykiem wystąpienia niebezpiecznej dla biorcy reakcji (tzw. przeszczep przeciwko gospodarzowi).
Do wad komórek z krwi pępowinowej eksperci zaliczają m.in. to, że można ja pozyskać tylko w ograniczonej objętości, a okres potrzebny do odnowienia szpiku z ich udziałem jest dłuższy.
Liczba porcji krwi pępowinowej zdeponowanych w banku publicznym w Polsce jest zdecydowanie mniejsza niż w USA czy w Europie Zachodniej. Obecnie jest to 1100-1200 porcji. Organizatorzy "Dni Krwi Pępowinowej" liczą, że tegoroczna akcja pozwoli pobrać około 2 tys. porcji krwi pępowinowej i znacznie zwiększyć jej zasoby w kraju. (PAP)
jjj/ agt/