Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trwają utrudnienia w ruchu kolejowym w Gdańsku

0
Podziel się:

W Gdańsku Wrzeszczu trwa porządkowanie torów dalekobieżnych zablokowanych w
niedzielę wieczorem po wykolejeniu się ośmiu wagonów przewożących węgiel. Pociągi mają nieznaczne
opóźnienia. Taka sytuacja może potrwać nawet do końca tygodnia.

W Gdańsku Wrzeszczu trwa porządkowanie torów dalekobieżnych zablokowanych w niedzielę wieczorem po wykolejeniu się ośmiu wagonów przewożących węgiel. Pociągi mają nieznaczne opóźnienia. Taka sytuacja może potrwać nawet do końca tygodnia.

Jak poinformował w poniedziałek PAP Leszek Lewiński - zastępca dyrektora gdyńskiego oddziału firmy PKP Polskie Linie Kolejowe, pociągi dalekobieżne, puszczane po torach Szybkiej Kolei Miejskiej, mają od kilku do kilkunastu minut opóźnienia.

Lewiński podał, że usuwany jest węgiel, który wysypał się na tory oraz trwa rozładunek wykolejonych wagonów - trzeba z nich usunąć zbędny ciężar, by można było je postawić na szyny.

Lewiński dodał, że kilka z ośmiu wykolejonych wagonów udało się już postawić na szyny i jeszcze w poniedziałek, wraz z nieuszkodzoną częścią składu, zostaną one odtransportowane z miejsca zdarzenia. Pozostaną jednak trzy najpoważniej wykolejenie wagony, z których dwa przewróciły się na tory.

Wicedyrektor ma nadzieję, że ekipy techniczne usuną pozostałą, blokującą tory część składu tak, by do środy rana przywrócić ruch na jednym z dwóch torów dalekobieżnych. Drugi tor najprawdopodobniej będzie wymagał naprawy - został uszkodzony przez wykolejone wagony. Usuwanie tych usterek może potrwać do końca tygodnia.

Do wykolejenia ośmiu wagonów (ze składu liczącego ok. 20 wagonów) doszło w niedzielę wieczorem w odległości około kilometra od dworca Gdańsk-Wrzeszcz (w stronę Gdyni). Dwa wagony przewróciły się. Skład przewoził węgiel. Zablokowane zostały oba tory dalekobieżne.

Na razie nieznana jest przyczyna wykolejenia - wyjaśnił Lewiński. Dodał, że sprawę zbada specjalna komisja. Wiadomo, że przynajmniej jeden z wagonów wykoleił się już na wysokości stacji Gdańsk Główny i - przez kilka kilometrów był ciągnięty po torach niszcząc je.

Lewiński poinformował, że trzeba będzie wymienić około stu podkładów, a w wielu miejscach konieczne będzie uzupełnienie śrub.(PAP)

aks/ amac/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)