Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trybunał: interwencja policji nieproporcjonalna do sytuacji

0
Podziel się:

Wejście uzbrojonych policjantów z psami do zajmowanego przez grupę
studentów budynku we Wrocławiu, wyprowadzenie ich w środku nocy z budynku, postawienie pod murem i
użycie siły nieproporcjonalne do sytuacji stanowi naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
i Podstawowych Wolności - orzekł we wtorek Trybunał w Strasburgu.

Wejście uzbrojonych policjantów z psami do zajmowanego przez grupę studentów budynku we Wrocławiu, wyprowadzenie ich w środku nocy z budynku, postawienie pod murem i użycie siły nieproporcjonalne do sytuacji stanowi naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności - orzekł we wtorek Trybunał w Strasburgu.

W czerwcu 1997 roku policjanci patrolujący w nocy jedną z dzielnic Wrocławia zauważyli niedomknięty samochód, zaparkowany naprzeciw starego, zniszczonego budynku. Planowali odholowanie pojazdu, ale mieszkający w budynku właściciel zaprotestował. Policjanci zażądali dowodów tożsamości od niego i osób przebywających w domu.

Doszło do kłótni; jeden z policjantów użył pałki. Właściciel samochodu został zakuty w kajdanki. Funkcjonariusze wezwali posiłki, chwilę później przyjechała grupa około 10 policjantów. Kilkakrotnie uderzyli skarżących. Wyzywali ich - jak pisze Trybunał - słowami: "hołota", "brudasy, "pedały". Chwilę później grupa policjantów z pałkami i policyjnymi psami weszła do budynku, zmuszając przebywające tam osoby do jego opuszczenia. Ustawiono je pod murem, w tym czasie policjanci przeszukali mieszkanie. Trwało to około pół godziny.

Policja - jak pisze Trybunał - nie podała przyczyn przeszukania, ani jego podstawy prawnej. W tym czasie popychano i potrącano młodych ludzi; policjanci użyli też pałki. Z wyjaśnień polskiego rządu - jak podkreśla Trybunał - wynikało, że policyjne posiłki zostały wezwane dlatego, że studenci nie chcieli zastosować się do żądań policji i dostarczyć niezbędnych informacji; byli także - jak zaznacza - bardzo aktywni w walce z policją.

Nazajutrz po zdarzeniu dwoje młodych ludzi złożyło wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie nadużycia władzy przez policjantów. Wniosek w tej sprawie został oddalony pół roku później. Prokurator uznał, że akcja policji była usprawiedliwiona, a podejrzenie, że pozostawiony pod budynkiem samochód mógł pochodzić z kradzieży był w pełni uzasadniony. Wezwanie posiłków policyjnych było usprawiedliwione, gdyż zachowanie jednego z młodych ludzi było bardzo agresywne. Ponadto - w ocenie prokuratury - zeznania młodych ludzi były sprzeczne, podczas gdy zeznania policji - spójne.

Skarżący odwołali się od tej decyzji, ale została ona utrzymana przez Prokuratora Okręgowego rok później. Skarżący zwrócili się więc do Strasburga. We wtorek Trybunał stwierdził, że doszło w tej sprawie do naruszenia dwóch artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności: art. 3 (zakaz tortur oraz poniżającego i nieludzkiego traktowania) oraz art.8 (prawo do życia prywatnego).

Trybunał zaznaczył, że młodzi ludzie, przebywający w budynku nie stanowili zagrożenia dla porządku publicznego; nie uskarżał się na nich także nikt z sąsiadów. Natomiast - jak ocenił Trybunał - wezwanie policyjnych posiłków doprowadziło do eskalacji napięcia. Według Trybunału, nawet jeżeli młodzi ludzie nie chcieli pokazać dokumentów tożsamości, użycie pałek było nieproporcjonalne do sytuacji. Zasądził po 2 tys. euro na rzecz każdego ze skarżących. (PAP)

dom/ wkr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)