Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trybunał Konstytucyjny rozpatruje skargę dziennikarza Wojciecha S.

0
Podziel się:

Trybunał Konstytucyjny bada w poniedziałek skargę dotyczącą zasad
stosowania przez sąd okręgowy tymczasowego aresztu na podejrzanego, mimo iż aresztu nie zastosował
sąd rejonowy. Skargę złożyli obrońcy podejrzanego o płatną protekcję dziennikarza Wojciecha S.

Trybunał Konstytucyjny bada w poniedziałek skargę dotyczącą zasad stosowania przez sąd okręgowy tymczasowego aresztu na podejrzanego, mimo iż aresztu nie zastosował sąd rejonowy. Skargę złożyli obrońcy podejrzanego o płatną protekcję dziennikarza Wojciecha S.

W skardze, złożonej latem ubiegłego roku, chodzi o art. 437 Kodeksu postępowania karnego, który pozwala sądowi okręgowemu zmienić decyzję sądu rejonowego i nałożyć areszt, mimo że sąd rejonowy go nie zastosował. W ocenie obrońców S. jest to faktycznie pozbawienie wolności decyzją jednoinstancyjną i, jako takie, jest sprzeczne z konstytucją.

Pod koniec lipca ubiegłego roku warszawski sąd okręgowy zdecydował o aresztowaniu Wojciecha S. Przychylił się tym samym do zażalenia prokuratury na decyzje sądu niższej instancji, który nie aresztował dziennikarza. Dzień później S. próbował popełnić samobójstwo w jednym z warszawskich kościołów. Ostatecznie dziennikarz nie trafił do aresztu - w sierpniu ubiegłego roku prokuratura zmieniła mu środki zapobiegawcze na kaucję w wysokości 70 tys. zł.

Jak uzasadniał przed TK reprezentujący S. mec. Roman Giertych, tymczasowe aresztowanie wiąże się z ograniczeniem wolności osobistej. Tymczasem, jak zaznaczył, wobec osoby, w stosunku do której toczy się postępowanie, istnieje domniemanie niewinności.

Giertych wskazał, iż postanowienie sądu okręgowego zmieniające po zażaleniu prokuratury decyzję sądu rejonowego jest ostateczne i nie przysługuje od niego odwołanie. "Tymczasem zgodnie z konstytucją postępowanie powinno być co najmniej dwuinstancyjne" - zaznaczył.

Prokuratura postawiła Wojciechowi S. zarzut płatnej protekcji wobec żołnierza WSI i obietnicy załatwienia mu za 200 tys. zł pozytywnej weryfikacji. Śledztwo w sprawie płatnej protekcji w związku z weryfikowaniem żołnierzy WSI trwa od grudnia 2007 r. Oficer WSI zawiadomił prokuraturę, że proponowano mu pośrednictwo w załatwieniu pozytywnej weryfikacji za 200 tys. zł. Według prokuratury Aleksander L. (oficer służb specjalnych wojska PRL) i Wojciech S. mieli od grudnia 2006 r. do 25 stycznia 2007 r., działając wspólnie i w porozumieniu oferować, że za 200 tys. zł załatwią pozytywną weryfikację. Żaden nie przyznaje się do zarzutu. (PAP)

mja/ dom/ itm/ jbr/

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)