Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trzaskowski: poparcie USA może w konsekwencji pomóc Turcji

0
Podziel się:

Poparcie USA dla wejścia Turcji do Unii
Europejskiej może wpłynąć na stanowiska niektórych państw UE w
sprawie przyjęcia tego kraju do Unii, może więc Turcji pomóc -
uważa Rafał Trzaskowski z Centrum Europejskiego Natolin.

*Poparcie USA dla wejścia Turcji do Unii Europejskiej może wpłynąć na stanowiska niektórych państw UE w sprawie przyjęcia tego kraju do Unii, może więc Turcji pomóc - uważa Rafał Trzaskowski z Centrum Europejskiego Natolin. *

Prezydent Barack Obama zaapelował w niedzielę w Pradze - gdzie odbył się nieformalny szczyt UE-USA - o przyjęcie Turcji do UE. Podkreślił, że byłby to "ważny sygnał" dla świata muzułmańskiego, który dałby szansę na "zakotwiczenie" Turcji w Europie.

"Na niektóre państwa członkowskie może mieć to pewien wpływ, może spojrzą na tę kandydaturę trochę innym okiem" - powiedział PAP Trzaskowski.

Ale - jak dodał - "oczywiście Amerykanie tu niczego nie przesądzą". "To jest po prostu nacisk, pokazanie, że tu polityka amerykańska ma pewną kontynuację. To jest ważne, ale na pewno nie przesądzające" - zaznaczył.

Według eksperta, niedzielny nieformalny szczyt USA-Unia Europejska był kolejnym z serii spotkań, służących rozwiązywaniu najważniejszych problemów świata.

"W najważniejszych sprawach Amerykanie rozmawiają z Unią Europejską jako całością, i bilateralne rozmowy stały się odrobinę mniej istotne" - uważa Trzaskowski.

Jego zdaniem, nie należało oczekiwać po spotkaniu w Pradze wielu konkretów, ale szczyt był potrzebny do przygotowania przyszłych działań.

"Nie ma co się tutaj spodziewać takich decyzji jak na szczytach Unii Europejskiej, gdzie wypracowuje się konkretne dyrektywy. Tutaj chodzi raczej o to, żeby wszystkie problemy, które są między USA a Unią omówić i żeby przygotować skoordynowany plan działań" - powiedział Trzaskowski.

Ocenił, że takie spotkania są jednak potrzebne, bo - jak mówił - "dzięki tym szczytom relacje między USA a Europą nabierają nowej dynamiki, dzięki temu można rozwiązywać najważniejsze globalne problemy".

Zaznaczył, że było to jedno z pierwszych spotkań przywódców europejskich z nową administracją amerykańską. "Było kilka spotkań bilateralnych, ale tak naprawdę G-20, szczyt NATO i szczyt w USA- UE, to pierwsze okazje, kiedy różne państwa europejskie mogą spotkać ze Stanami Zjednoczonymi, tylko, że każde z tych spotkań na co innego kładzie nacisk" - dodał Trzaskowski.

Ewentualne skorzystanie przez prezydenta Baracka Obamę z zaproszenia do naszego kraju będzie zdaniem Trzaskowskiego "papierkiem lakmusowym" znaczenia dla USA tarczy antyrakietowej i stosunków z Polską. (PAP)

kop/ abe/ mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)