Trzech Polaków przebywających w szpitalu w belgijskiej Ostendzie jest w dobrym stanie, a polski kapitan statku Baltic Ace, który zatonął w środę na Morzu Północnym, jest w Veurne na oddziale intensywnej terapii - powiedziała PAP wicekonsul RP w Brukseli.
"Jestem po rozmowie z poszkodowanymi (w Ostendzie). Fizycznie są w stanie dobrym, ale jest jeszcze kwestia tego, co przeszli psychicznie" - powiedziała PAP przebywająca w Ostendzie wicekonsul Pia Libicka.
Dodała, że jeśli lekarze się zgodzą, trzej Polacy jeszcze w czwartek będą mogli zostać przewiezieni przez zatrudniającą ich agencję do Rotterdamu, gdzie zgrupowana jest załoga.
Wicekonsul poinformowała, że w innym belgijskim szpitalu w Veurne leży kapitan jednostki Baltic Ace, którego Libicka ma nadzieję odwiedzić jeszcze w czwartek. "Kapitan leży na oddziale intensywniej terapii, ale zapewniono mnie, że jego stan jest stabilny" - zaznaczyła.
Polacy to ofiary zderzenia na Morzu Północnym pływającego pod banderą Bahamów samochodowca Baltic Ace z cypryjskim kontenerowcem Corvus J. Na razie nie są znane przyczyny kolizji.
W skład 24-osobowej załogi Baltic Ace, który zatonął, wchodziło 11 Polaków. Zginęły cztery osoby, w tym dwóch Polaków. Siedem osób jest zaginionych, w tym trzech Polaków. Uratowano 13 osób. (PAP)
jzi/ cyk/ ro/ ura/