Trzy osoby zostały ranne w wyniku eksplozji, do której doszło w nocy z soboty na niedzielę na północy Kosowa, gdzie liczna jest serbska mniejszość - podała kosowska policja.
Eksplozja nastąpiła w centrum miasta Leposavić. Jego przyczyną był najprawdopodobniej wyrzucony z jadącego samochodu granat ręczny. Trzej ranni zostali natychmiast przewiezieni do szpitala w Kosovskiej Mitrovicy.
Motywy ataku, który wydarzył się w pierwszych godzinach prawosławnej Wielkanocy, nie są znane.
W dwumilionowym Kosowie pozostało ok. 120 tys. Serbów, wyznających w większości prawosławie. Połowa z nich mieszka na północy, przy granicy z Serbią, a połowa w enklawach na wschodzie i południu.
Z okazji obchodów Wielkanocy do Kosowa przybył prezydent Serbii Boris Tadić. To jego pierwsza wizyta w tej dawnej prowincji Serbii od czasu ogłoszenia przez Prisztinę niepodległości 17 lutego. (PAP)
ksaj/ tot/
0858 arch.
