Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trzy wystawy w CSW w Warszawie - m.in. prace Wojciecha Bąkowskiego

0
Podziel się:

Trzy nowe wystawy: "Jest tylko to, co widać" - skomponowaną z premierowych
prac wideo Wojciecha Bąkowskiego, a także "Podróż wokół czaszki" i "Rzeczy budzą uczucia" - od
wtorku będzie można oglądać w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.

Trzy nowe wystawy: "Jest tylko to, co widać" - skomponowaną z premierowych prac wideo Wojciecha Bąkowskiego, a także "Podróż wokół czaszki" i "Rzeczy budzą uczucia" - od wtorku będzie można oglądać w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.

Na "Podróż wokół czaszki" złożą się prace sześciorga artystów. "Rzeczy budzą uczucia" to z kolei prezentacja ok. 130 prac, autorstwa m.in.: Edwarda Dwurnika, Katarzyny Kozyry, Władysława Hasiora, Wilhelma Sasnala, Mirosława Bałki.

Kuratorzy wszystkich trzech ekspozycji opowiadali o nich na poniedziałkowej konferencji prasowej w stolicy.

Na wystawę "Jest tylko to, co widać" złożą się trzy premierowe prace wideo autorstwa Wojciecha Bąkowskiego, artysty urodzonego w 1979 r. w Poznaniu, który jest również muzykiem i poetą.

"Przestrzeń, w której rozgrywa się fabuła tej wystawy, jest skrajnie ograniczona. Zawęża się do jednego pustego pokoju, do głowy artysty, do jego myśli. W tej ograniczonej przestrzeni mieści się jednak cały świat, a nawet wiele potencjalnych nowych światów" - zaznaczył kurator ekspozycji Stach Szabłowski.

W każdym z filmów Bąkowski użył innej konwencji i innych technik. "Ściana" to rockowy teledysk. "Żeby dalej tak szło" ma formę litanii, ułożonej z "urodzinowo-opłatkowych życzeń ciocino-babcinych". Wideo, zrealizowane w miniaturowej scenografii, jest jednocześnie filmem drogi. "Robienie nowych światów, zamiast daj spokój" jest z kolei wizualno-tekstowym zapisem strumienia świadomości. "Planem" tego filmu są myśli i odczucia autora, obrazowane za pomocą elektronicznych efektów specjalnych.

"Prymitywizm, z jakim Bąkowski używa technik filmowych i wideo jest wspólnym mianownikiem wszystkich trzech prac" - zaznaczył Szabłowski. "Bąkowski jawi się w tej wystawie, jako egzystencjalista, zdający sprawę z niezwykle intensywnego przeżywania istnienia w świecie - i w nowych światach, które tworzy, zamiast +dać spokój+" - dodał kurator. Wystawa będzie czynna w CSW do 1 sierpnia.

W tym samym okresie - od wtorku 22 czerwca do 1 sierpnia - w CSW będzie można oglądać wystawę "Podróż wokół czaszki". Obejmuje ona prace sześciorga młodych artystów. Oprócz Wojciecha Bąkowskiego - który zaprezentuje się również tam - będą to prace: Doroty Buczkowskiej, Normana Leto, Róży Litwy, Łukasza Ratza i Konrada Smoleńskiego.

Jak tłumaczą organizatorzy wystawy, jej tytuł nawiązuje do autobiograficznej książki węgierskiego pisarza Frigyesa Karinthyego (1887-1938) "Podróż wokół mojej czaszki".

Dzieło Karinthyego to historia choroby - walki autora z guzem mózgu. To także kronika halucynacji i szczególnej symbiozy artysty z "obcym ciałem w jego głowie". Choroba wywoływała u Karinthyego odmienne stany świadomości. Książka węgierskiego pisarza to także historia obsesyjnego zainteresowania autora własną głową, procesami zachodzącymi wewnątrz czaszki.

Tematem wystawy "Podróż wokół czaszki" będą "zdarzenia rozgrywające się w mikrokosmosie, którego przestrzeń definiuje wnętrze czaszki - gdzie zbiegają się drogi wszystkich nerwów ciała, przekazujących doznania zmysłowe, gdzie rodzą się myśli, wyobrażenia, wizje, obłęd i pożądanie" - wyjaśnił Szabłowski, który jest kuratorem również tej ekspozycji (wspólnie z Ewą Gorządek).

Według Szabłowskiego, jedną z najciekawszych prac składających się na "Podróż..." będzie film Bąkowskiego pt. "Piękno". Praca jest zapisem wideo-performansu. W filmie tym artysta przez prawie pół godziny wpatruje się w kamerę - nie mrugając oczyma. Wreszcie, zmęczone taką "torturą" oczy zaczynają łzawić. Artysta mówi wówczas: "W +Pięknie+ płaczę od nadmiaru piękna".

Bąkowski, pytany, w jaki sposób udało mu się nie mrugać aż przez pół godziny, wyjaśnił: "Okazało się, że mam taką umiejętność od urodzenia. Nie ćwiczyłem specjalnie przed realizacją mojego projektu".

Artysta opowiedział też o tym, co go do stworzenia tej pracy zainspirowało. "Zobaczyłem wcześniej film o znanym satanistycznym wykonawcy blackmetalowym z zespołu muzycznego Gorgoroth - który wykorzystuje niemruganie jako element swojego image'u. On mówi o szatanie i nie mruga. To robi wrażenie" - powiedział Bąkowski.

"Po obejrzeniu filmu o nim, ja też zacząłem próbować niemrugania. Okazało się, że potrafię. Zastosowałem tę umiejętność w mojej pracy, która jest minimalistycznym teledyskiem. Spadające łzy, pojawiające się wskutek niemrugania, zostały w niej zsynchronizowane z muzyką" - opowiadał artysta.

Trzecia nowa wystawa w CSW, "Rzeczy budzą uczucia", będzie prezentowana od wtorku aż o końca roku.

"Zaprezentowanych zostanie ok. 130 prac polskich i zagranicznych artystów - m.in. malarstwo, instalacje, filmy wideo, nagrania dźwiękowe" - zapowiedział jeden z kuratorów ekspozycji, Marcin Krasny.

Podtytuł wystawy to "Wybrane narracje z Kolekcji CSW Zamek Ujazdowski". Jak tłumaczą organizatorzy wystawy, określenie "narracje" - w odróżnieniu od określenia "zbiory" - zostało użyte po to, by zaakcentować wybór prac wokół pewnych wątków, przedstawionych w dziewięciu wyodrębnionych przestrzeniach ekspozycji.

Te wątki to: "Pasja konstrukcji", "Przesilenie obrazowania", "Cierpliwość", "Oddech", "Trauma ideologii", "Rewolta kobiet", "Natura i naturalność", "Vanitas", "Opresje codzienności".

Jedną z idei prezentacji ma być podkreślenie poznawczych funkcji uczuć. Jednak - zaznaczyli organizatorzy - poszczególne części wystawy "nie przedstawiają po prostu określonych emocji, lecz wskazują raczej na wątki, wokół których krążą wyobrażenia pobudzane emocjami".

Na wystawie będzie można zobaczyć m.in. prace: Edwarda Dwurnika, Henryka Stażewskiego, Katarzyny Kozyry, Yoko Ono, Władysława Hasiora, Wilhelma Sasnala, Tadeusza Kantora, Pawła Althamera, Mirosława Bałki, Barbary Kruger.

"Są wśród tych prac na przykład dwa obrazy Edwarda Dwurnika, a także znana praca Katarzyny Kozyry - wielkoformatowa fotografia przedstawiająca artystkę upozowaną na Olimpię z obrazu Edouarda Maneta. Kozyra zrobiła to zdjęcie po przejściu przez chemioterapię" - opowiadał Krasny.

Emblematem wystawy będą dwa neony: "Rzeczy" i "Uczucia". Ich twórcą jest brytyjski artysta Martin Creed.(PAP)

jp/ abe/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)