Prawie co drugi Polak (48 proc.) uważa, że prowadzone od 10 lat w Polsce reformy szkolnictwa idą w złym lub bardzo złym kierunku; odmiennego zdania jest prawie co trzeci (29 proc.) Polak, który twierdzi, że reformy idą w dobrą lub w bardzo dobrą stronę - wynika z sondażu TSN OBOP.
Według 32 proc. badanych, w wyniku wprowadzonych reform szkoły gorzej uczą wiedzy, 28 proc. uważa, że w wyniku reformy szkoły gorzej uczą myśleć i rozumieć; 31 proc. uważa, że w wyniku reformy szkoły gorzej wychowują i rozwijają osobowość. Według 30 proc. szkoły po reformie gorzej przygotowują do życia w dzisiejszym świecie.
O tym, że zreformowane szkoły lepiej uczą wiedzy przekonanych jest 24 proc. badanych, 27 proc. uważa, że w wyniku reform szkoły lepiej uczą myśleć i rozumieć. Według 24 proc. szkoły lepiej wychowują i rozwijają osobowość, a według 28 proc. - lepiej przygotowują do życia w dzisiejszym świecie.
Zdaniem około 30 proc. respondentów reformy w szkołach nic nie zmieniły: 29 proc. uważa, że tak samo uczą wiedzy, 30 proc. - że tak samo uczą myśleć i rozumieć, 29 proc. - że tak samo wychowują i rozwijają osobowość, 27 proc. - że tak samo przygotowują do życia w dzisiejszym świecie.
Gorsze zdanie o reformach szkolnictwa i zreformowanych szkołach mają badani, którzy mają dzieci, niż ci, którzy ich nie mają.
Podobny wpływ na ocenę - zarówno, jeśli chodzi o ocenę ogólną reform, jak i każdą z ocen szczegółowych - ma wykształcenie ankietowanych. Im wyższy poziom wykształcenia badanych (wszystkich, a nie tylko rodziców), tym gorsze oceny skutków reform szkolnych.
Ankietowani źle oceniają też kolejną wprowadzaną w edukacji zmianę - obniżenie wieku dzieci rozpoczynających naukę w szkołach. Pomysł nauki od szóstego roku życia jako zły ocenia w sumie 65 proc. ankietowanych (38 proc., jako bardzo zły - 27 proc.). Pochwala go 28 proc. badanych (według 23 proc. to dobry pomysł, a według 5 proc. - bardzo dobry). Także w tej kwestii rodzice częściej wypowiadają się negatywnie, niż ankietowani bezdzietni. Jako zły pomysł obniżenia rozpoczynania nauki ocenia 72 proc. rodziców, jako dobry - 26 proc.
Więcej pozytywnych niż negatywnych ocen zebrały pomysły: zmian programowych w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych (treści nauczania nie będą się powtarzać) i wprowadzenie obowiązkowego egzaminu z matematyki na maturze.
Według 49 proc. respondentów zmiany programowe to dobry pomysł (41 proc.) lub bardzo dobry (8 proc.). Odmiennie myśli 32 proc. badanych (według 27 proc. to zły pomysł, a według 5 proc. bardzo zły). Pozytywnie do pomysłu odnosi się też większość rodziców - według 53 proc. to dobry pomysł, zdaniem 35 proc. - zły.
58 proc. ankietowanych pozytywnie ocenia pomysł przywrócenia obowiązkowej matematyki na maturze (według 41 proc. to dobry pomysł, a według 17 proc. - bardzo dobry). Odmiennie myśli 30 proc. badanych (22 proc. ocenia pomysł jako zły, a 8 proc. jako bardzo zły). Pomysł popiera także 63 proc. rodziców; krytykuje go 31 proc. badanych mających dzieci.
Sondaż przeprowadzono w dniach 3-6 września 2009 r. na reprezentatywnej, losowej 1002-osobowej próbie mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat.(PAP)
dsr/ ls/ jbr/
