Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tunezja przedłuża stan wyjątkowy

0
Podziel się:

Władze Tunezji przedłużyły stan wyjątkowy do końca 2011 r. -
poinformowała we wtorek państwowa agencja prasowa. Nie podano powodów tej decyzji. We wtorek na
jednym z uniwersytetów wybuchły starcia, w których uczestniczyli islamiści.

Władze Tunezji przedłużyły stan wyjątkowy do końca 2011 r. - poinformowała we wtorek państwowa agencja prasowa. Nie podano powodów tej decyzji. We wtorek na jednym z uniwersytetów wybuchły starcia, w których uczestniczyli islamiści.

Pełniącego obowiązki prezydenta Fuad Mebaza podpisał dekret o przedłużeniu stanu wyjątkowego. Był to czwarty tego rodzaju dokument wydanym od wybuchu prawie rok temu społecznych protestów, które zmusiły byłego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego do ucieczki z kraju.

Od tego czasu stosunki między osobami o laickich poglądach, które tradycyjnie sprawowały władzę w kraju, a islamistami, których wpływy rosną, są napięte.

Wtorek był drugim dniem protestów na uniwersytecie w Manoubie, położonej ok. 25 km na zachód od Tunisu. Kilkuset islamistów starło się ze studentami o świeckich poglądach. Nikt nie został poważnie ranny.

Wykrzykując "Allahu Akbar", islamiści domagali się otworzenia na uczelni sali modlitewnej oraz przyznania studentkom prawa do noszenia nikabów, które zasłaniają kobiety od stóp do głów.

W Tunezji studentki mogą nosić muzułmańskie chusty, ale tylko takie, które nie zasłaniają twarzy.

Na czele rządu koalicyjnego, wyłonionego w październiku podczas pierwszych demokratycznych wyborów, stanęła umiarkowanie islamska partia Hizb an-Nahda (Partia Odrodzenia). Ugrupowanie zapewniło, że nie będzie podejmowało radykalnych, motywowanymi religijnie decyzji i obiecało przestrzegać praw kobiet.

Tunezja była pierwszym krajem tzw. arabskiej wiosny. W wyniku protestów, które trwały ok. miesiąca, Ben Ali 14 stycznia br. uciekł do Arabii Saudyjskiej.(PAP)

jhp/

10299095 10297842 10296879

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)