Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w środę, że jego kraj poprosi Radę Bezpieczeństwa ONZ, aby przedyskutowała sposoby zakończenia przemocy na tle etnicznym w Sinkiangu w północno-zachodnich Chinach.
Głównie muzułmańska Turcja nie jest stałym członkiem RB ONZ.
W starciach w stolicy Regionu Autonomicznego Sinkiang-Ujgur między Ujgurami a Hanami (etnicznymi Chińczykami) zginęło co najmniej 156 osób. Ujgurzy są muzułmańskim ludem tureckim, mówiącym jednym z tureckich języków, kulturowo związanym z Azją Środkową.
"Postawimy sprawę zajść w Regionie Autonomicznym Sinkiang-Ujgur na porządku obrad RB ONZ" - oświadczył Erdogan na spotkaniu Rady Krajów Zatoki Perskiej w Stambule.
We wtorek około 250 protestujących starło się z policją przed ambasadą chińską w Ankarze.
Ujgurzy z Chin zazwyczaj emigrują do Turcji, gdzie pantureckie ugrupowania uważają ich za kresowych pobratymców. Panturkizm głosi jedność etniczną ludów tureckich i konieczność ich integracji; obecny Sinkiang leży na terenach określanych w XIX i do połowy XX wieku jako Turkiestan Wschodni. (PAP)
klm/ mc/
4372143, int.