Dwie osoby zginęły na skutek antyrządowych demonstracji, do których doszło w środę w Turcji po pogrzebie 15-latka ranionego rok temu w starciach uczestników antyrządowych protestów z policją - podała turecka agencja Dogan w nocy ze środy na czwartek.
Jedną z ofiar śmiertelnych jest policjant, który został przewieziony do szpitala w mieście Tunceli na wschodzie kraju, ponieważ nawdychał się gazu łzawiącego; w szpitalu dostał ataku serca i zmarł. Druga ofiara to 22-latek, śmiertelnie raniony w głowę podczas starć w Stambule.
W środę kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulice tureckich miast w 33 prowincjach po pogrzebie 15-letniego chłopca, który poprzedniego dnia zmarł na skutek obrażeń odniesionych rok temu podczas antyrządowych protestów. Zmarł po 269 dniach śpiączki.
Ówczesne demonstracje w Stambule przeciwko budowie centrum handlowego i meczetu na terenie parku Gezi przerodziły się w wielkie demonstracje przeciwko polityce premiera Recepa Tayyipa Erdogana i jego Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).
Ostatnie protesty wybuchły na kilka tygodni przed wyborami samorządowymi 30 marca. (PAP)
akl/ ro/
15980050 15979610 arch.