Parlament Turcji przegłosował w piątek w drugim czytaniu zmiany w konstytucji, przewidujące m.in. zmniejszenie uprawnień sądów wyższych instancji, które w swych orzeczeniach często kontestują politykę rządu.
Projekt nowelizacji został zgłoszony przez rządzącą Partię Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), mającą islamskie korzenie.
Za poprawkami głosowało 336 deputowanych w liczącym 550 miejsc parlamencie; zmiany nie uzyskały jednak większości dwóch trzecich głosów, dzięki czemu ostateczne przyjęcie nowelizacji mogłoby nastąpić bez referendum.
Po poparciu zmian w ustawie zasadniczej przez co najmniej 330 deputowanych, ustawa trafi teraz do prezydenta Abdullaha Gula, który powinien ją zatwierdzić, a następnie zarządzić referendum.
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił w czwartek, że jeśli zmiany nie uzyskają poparcia dwóch trzecich głosów w parlamencie, zostanie przeprowadzone referendum. Zaznaczył, że rząd zaczął już przygotowania do kampanii przed plebiscytem w sprawie nowelizacji konstytucji.
Według rządu, poprawki wzmacniają demokrację, rozszerzają prawa kobiet i dzieci i chronią prawa do prywatności.
Sędziowie oraz opozycja krytykują projekt i oskarżają AKP o chęć rozciągnięcia kontroli nad wymiarem sprawiedliwości.
Główne ugrupowanie opozycji Partia Ludowo-Republikańska (CHP) zapowiedziało, że gotowe jest wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o anulowanie rządowego projektu nowelizacji konstytucji, jeśli zostanie on podpisany przez prezydenta. (PAP)
cyk/ ap/
6184763 6184867 arch.